Nadszedł czas na nowy sezon w Fortuna 1 Lidze. Piłkarze ŁKS-u już w piątek zainaugurują rozgrywki meczem z Odrą Opole. W Opolu łodzianie chcą postawić pierwszy krok ku ekstraklasie.
Awans do ekstraklasy nie będzie jednak prosty do zrealizowania. Fortuna 1 Liga zapowiada się w tym sezonie pasjonująco, bo w stawce znajduje się kilka bardzo mocnych zespołów na czele z Widzewem, Arką czy Koroną.
– Nie będę odkrywczy, jeśli powiem, że ta liga będzie bardzo trudna chociażby ze względu na kluby, z którymi będziemy rywalizowali. Trener Stawowy ma do wypełnienia dwuletni kontrakt i naszym założeniem jest to, byśmy w ciągu tych dwóch lat byli w ekstraklasie. Liczymy po cichu, że włączymy się w walkę już teraz – powiedział prezes ŁKS, Tomasz Salski.
Nieco odważniej na temat planów na najbliższy sezon wypowiadał się trener Wojciech Stawowy.
– W każdym sezonie zrobić awans jest niezwykle trudnym zadaniem. To jest sport i tutaj nie ma zdecydowanych faworytów. W tym roku ta liga będzie ciężka, ponieważ jest kilka zespołów, które mają zbieżny cel z naszym. Awans nie będzie łatwy, ale to nasz główny cel na ten rok i ja nie widzę innej możliwości, niż powrót z ŁKS-em do ekstraklasy – ocenił Stawowy.
Prezes łódzkiego klubu wyznaje jednak filozofię małych kroków. Dlatego też zdradził, że rozmawiał ze sztabem, by ten koncentrował się głównie na każdym najbliższym meczu.
– Chciałbym, żebyśmy wrócili do starego sposobu i skupili się dziś na meczu z Odrą Opole. Ta filozofia „step by step” przyniosła nam dwa lata temu dobre efekty i mam nadzieję, że takie same przyniesie w sezonie 2020/2021 – zakończył Tomasz Salski
fot. ŁKS Łódź