Już w najbliższą niedzielę piłkarze Widzewa rozegrają pierwszy mecz nowej kampanii PKO Ekstraklasy. Na stadionie przy al. Piłsudskiego ponownie zasiądzie około 17 tysięcy osób. W tym sezonie fani łódzkiego zespołu mają poczuć się wyjątkowo także przed meczem.
Nie od dziś wiadomo, że kibice, idąc na mecz Widzewa, nie liczą jedynie na dobre piłkarskie widowisko, ale przede wszystkim na doskonałą zabawę w gronie kolegów, przyjaciół i rodziny. Widzew, będąc świadomym oczekiwań fanów, chce jeszcze bardziej umilić im przedmeczowe oczekiwanie na pierwszy gwizdek sędziego.
– Chcemy rozwijać strefę kibica. To coś, na co chcemy mocno postawić. Elementem tej strefy jest projekt „W cieniu Serca Łodzi”, ponieważ on znajduje się bezpośrednio w sąsiedztwie pomnika. Dlatego też zamierzamy mocno rozwinąć atrakcje dla kibiców i ofertę gastronomiczną. Będziemy chcieli w to inwestować tak, by to nie był zwykły chodnik, ale żeby ta przestrzeń była ładna i elegancka – zdradza Michał Rydz, prezes Widzewa.
„W cieniu Serca Łodzi – ciąg ławek oraz szpaler drzew przy Stadionie Miejskim przy al. Piłsudskiego 138” – to nazwa projektu zgłoszonego do Budżetu Obywatelskiego. Głosować na niego można było w obrębie Starego Widzewa. Projekt uzyskał w głosowaniu 1862 głosów i, według informacji sprzed roku, miał zostać zrealizowany do końca grudnia 2022.
Niestety, nic takiego nie miało miejsca, a przestrzeń przy stadionie od strony al. Piłsudskiego wciąż nie doczekała się żadnej modernizacji. Ale jest światełko w tunelu. Jak wynika z naszych informacji, w sprawie tej inwestycji wreszcie coś drgnęło, dzięki czemu jesienią powinien rozpocząć się montaż mebli miejskich oraz nasadzeń.
To oznacza, że w ciągu najbliższego roku przestrzeń wokół stadionu Widzewa mocno się zmieni, bo przecież oprócz ławek i drzew od al. Piłsudskiego, wzdłuż trybuny C, czyli ulicy Sępiej, powstanie pełnowymiarowe podgrzewane boisko naturalne.
CZYTAJ TAKŻE >>> Prezes Widzewa o sytuacji Sancheza: „Ta sytuacja mnie frustruje”