Dominik Kun to piłkarz, który akurat w Widzewie za dużo goli nie strzela, a jak już pokonuje bramkarzy rywali, to robi w to w wyjątkowych okolicznościach.
Ostatnią bramkę Kun zdobył w pamiętnym meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała wieńczącym sezon 2021/2022. To ten gol ostatecznie zdecydował o tym, że Widzew pokonał „Górali” i awansował do PKO Ekstraklasy.
Dziś 29-latek strzelił pierwszą bramkę dla Widzewa w najwyższej klasie rozgrywkowej. Co ciekawe, ostatnią swoją bramkę w ekstraklasie Kun strzelił dokładnie sześć lat temu, o czym doskonale pamiętał.
– Faktycznie, dziś 9 września. Równo sześć lat temu strzelałem gola Zagłębiu w ekstraklasie, jeszcze w barwach Wisły Płock – wspominał po meczu Kun.
Co ciekawe, w tamtym meczu Kun musiał przedwcześnie opuścić boisko, bo w 84. Minucie obejrzał drugą żółtą i tym samym czerwoną kartkę. Sześć lat temu Wisła jednak, podobnie tak dziś Widzew, swój mecz wygrała.
CZYTAJ TAKŻE >>> Dominacja Widzewa. Łodzianie pokonali Cracovię w świetnym stylu