
ŁKS Łódź w ostatniej kolejce przegrął z Puszczą Niepołoice i chociaż jeszcze wcześniej łodzianie pokonali ówczesnego wicelidera Betclic 1 Ligi – Śląsk Wrocław, to czara goryczy się przelała. Szymon Grabowski został zwolniony.
ŁKS Łódź miał w tym roku wywalczyć awans do PKO Ekstraklasy. W Łodzi nie oszczędzano na budowie kadry zdolnej zrealizować ten cel. Zatrudniono także trenera, który wie jak smakuje promocja z Betclic 1 Ligi do elity. Szymon Grabowski wywalczył bowiem awans z Lechią Gdańsk w 2024 roku.
Niemalże na półmetku sezonu ŁKS jest jednak daleko od miejsca dającego automatyczny awans, bo do wicelidera, którym niespodziewanie jest beniaminek – Pogoń Grodzisk Mazowiecki, łodzianie tracą 10 punktów. Jak najbardziej w zasięgu jest natomiast strefa barażowa. Obecnie ŁKS plasuje się na 12. miejscu, a to nikogo przy Al. Unii Lubelskiej nie satysfakcjonuje.
ŁKS fatalnie radzi sobie na wyjazdach, bo na razie zdobył tylko cztery punkty w ośmiu takich meczach. Wydawało się, że sytuacja się poprawi po pewnym zwycięstwie w Rzeszowie nad Stalą, gdzie ełkaesiacy wygrali 4:1, ale już w kolejnym starciu przegrali z Pogonią Siedlce. Pechowo, bo po rykoszecie i bardzo kontrowersyjnym rzucie karnym, ale jednak punktów z tego nie było. Później doszła jeszcze porażka z GKS-em Katowice w pucharze Polski. Patrząc na wynik można powiedzieć, że ŁKS przegrał nieznacznie bo tylko 1:2, ale ten kto oglądał to spotkanie, wie że ekstraklasowicz był dużo lepszą drużyną.
CZYTAJ TAKŻE: Snajper ŁKS-u wraca do strzelania w najlepszym momencie [ZDJĘCIA]
Mimo dwóch kolejnych porażek trener Grabowski utrzymywał, że w zespole panuje spokój, a piłkarze są w pełni skupieni na pracy. W 15. kolejce Betclic 1 Ligi drużyna miała to udowodnić w meczu ze Śląskiem Wrocław, który w tamtym momencie był wiceliderem. Łodzianie zagrali dobry mecz i można powiedzieć, że zasłużenie pokonali ekipę z Dolnego Śląska. Po końcowym gwizdku widać było ogromną radość u Szymona Grabowskiego i jego sztabu.
Niestety, dla Szymona Grabowskiego i jego sztabu, już w kolejnej kolejce łodzianie ponieśli klęskę z Puszczą Niepołomice. ŁKS przegrał 0:3 na Stadionie Króla. To przelało czarę goryczy. Szymon Grabowski został oficjalnie zwolniony 11 listopada.
Nowym trenerem ŁKS-u Łódź najprawdopodobniej zostanie Grzegorz Szoka, który od czerwca 2024 roku do maja 2025 prowadził Znicz Pruszków.
Innymi kandydatami branymi pod uwagę przez ŁKS mieli być: Dawid Szulczek, Dawid Kroczek i Robert Kolendowicz. Jak nieoficjalnie wiadomo ten ostatni miał być całkiem blisko objęcia tego stanowiska, ale nie dogadał się z władzami Łódzkiego Klubu Sportowego.