Boiska naturalne i hybrydowe, balon, nowoczesny ośrodek. Piłkarze ŁKS-u, po powrocie z Turcji nie muszą martwić się o obiekty treningowe.
Niedawno pisaliśmy o sytuacji Widzewa, który być może po raz pierwszy od dawna, w lutym będzie mógł trenować na naturalnej nawierzchni. W ŁKS-ie nie ma takiego problemu, bo do zajęć gotowe będą boiska w ośrodku na ulicy Minerskiej i hybryda na al. Unii. Ełkaesiacy do Polski wrócą w piątek i wszystko wskazuje na to, że od razu będą mogli rozpocząć treningi.
Ośrodek na Minerskiej to jedna z najnowocześniejszych baz treningowych w województwie. W jego skład wchodzą m.in. trzy, pełnowymiarowe i oświetlone boiska piłkarskie z nawierzchnią naturalną, sztuczną i hybrydową, oraz pierwsze w Łodzi boisko pod balonem. Budowę balona w całości sfinansowano z pieniędzy Tomasza Salskiego, właściciela klubu z al. Unii.
Ełkaesiacy korzystali z Minerskiej jeszcze przed wylotem do Side. Marcin Pogorzała, asystent trenera Kibu Vicuny mówił po pierwszym tygodniu zajęć:
Dopisała też pogoda, tak jak zakładaliśmy dwa razy trenowaliśmy na dużym boisku i dwa razy pod balonem
Reklama
Co ciekawe, boiskami ŁKS-u zajmuje się dwóch operatorów. Ośrodkiem na Minerskiej, podobnie jak Łodzianką, opiekuje się MOSiR. Współpraca z miejską spółką nie zawsze układała się dobrze. W listopadzie boisko było nieodśnieżane i nieprzygotowane do treningów. Wtedy, przedstawiciele MOSiR-u tłumaczyli.
Mamy awarię traktora, który odśnieża. To jest specjalne urządzenie i tylko nim można wjechać na płytę boiska. Będziemy odśnieżać ręcznie. Tak robimy co roku i nie przewidujemy żadnych zmian. Treningi oprócz okresu świątecznego trwają cały rok i staramy się, żeby boiska były na nie jak najlepiej przygotowane. W tym roku w listopadzie zdarzył się kataklizm, ale nie robimy żadnych przerw. Jeszcze w tym tygodniu ŁKS będzie mógł skorzystać z tych boisk.
Dużo lepiej ŁKS-owi układa się współpraca z MAKiS-em, który zajmuje się boiskiem hybrydowym na al. Unii. Zadowolony z niej był nawet trener Vicuna, który na konferencji przed meczem z Chrobrym Głogów chwalił pracowników spółki.
Trenujemy na hybrydzie. Warunki są bardzo dobre, nie mamy żadnych problemów. Wczoraj spadł śnieg, ale pracownicy wykonali kawał dobrej roboty i mogliśmy przeprowadzić zaplanowany trening.
fot: ŁKS