Po jesiennej przerwie reprezentacyjnej Widzew zaliczył najlepszą serię w tym sezonie. Jak będzie teraz?
Piłkarze PKO Ekstraklasy mają właśnie reprezentacyjną przerwę. Tylko trzech ligowców pojechało na zgrupowanie kadry trenera Fernando Santosa. To Michał Skóraś i Bartosz Salamon z Lecha Poznań, oraz Ben Lederman z Rakowa Częstochowa. Oczywiście w zespołach PKO Ekstraklasy są też reprezentanci innych krajów, czego najlepszym przykładem jest Widzewa z Łotyszem Andrejsem Ciganiksem i Słowakiem Henrichem Ravasem.
Ich koledzy z drużyny trenują w Łodzi. W niedzielę rozegrali też sparing z Jagiellonią Białystok. Teraz ruszy mikrocykl przed zaplanowanym na niedzielę meczem z Cracovią.
Nie jest to pierwsza reprezentacyjna przerwa w rozgrywkach w tym sezonie. Jesienią, gdy kadra Czesława Michniewicza przygotowywała się do Mundialu i grała z Holandią i Walią w Lidze Narodów, ligowcy też mieli przerwę w lidze.
Widzewiacy zaczynali ją w bardzo dobrych nastrojach po pokonaniu na wyjeździe wtedy bardzo groźnej Stali Mielec aż 3:0. Wcześniej z kolei wygrali z Cracovią 2:0. W przerwie, w przeciwieństwie do wielu innych zespołów, nie rozgrywali sparingu. Dostali za to kilka dni wolnego i niektórzy piłkarze polecieli na zagraniczne urlopy. Teraz nic takiego nie miało miejsce, bo wolnego nie było, tylko non stop praca. I chyba trudno się dziwić, bo za Widzewem gorszy okres, niż wtedy jesienią. Na zwycięstwo zespół trenera Janusza Niedźwiedzia czeka od 17 lutego, kiedy pokonał Śląsk Wrocław. Potem były remisy z Legią Warszawa i Wisłą Płock i dwie porażki: z Wartą Poznań i Lechem Poznań. W efekcie Widzew spadł na szóste miejsce, dał się wyprzedzić także Warcie. Teraz – na dziewięć kolejek przed końcem rozgrywek – czerwono-biało-czerwono chcą wrócić na drogę zwycięstw i jeszcze zawalczyć o europejskie puchary.
CZYTAJ TEŻ: Widzew w pucharach? Właściciel klubu: „To marzenie, a nie cel”
Jak Widzew prezentował się po jesiennej przerwę na kadrę? Kontynuował dobrą formę. Na początek zremisował u siebie z Rakowem Częstochowa, a potem wygrał aż trzy mecze z rzędu: z Piastem Gliwice, Zagłębiem Lubin i Miedzią Legnicę, bo potem dostać zadyszki.
Jak będzie teraz? Po wyjazdowej Cracovii łódzka drużyna zagra u siebie z Piastem, a potem pojedzie do Częstochowy. 6 punktów w tych trzech spotkaniach, to chyba byłby naprawdę dobry wynik.