ŁKS wygrał z Resovią 3:0. Łodzianom nieczęsto zdarza się wygrywać z zespołami z Reszowa, więc oprócz tego, że są wiceliderem i od siedmiu spotkań nie przegrali, takie zwycięstwo musi smakować wyjątkowo. Najlepiej wiedzą o tym Bartosz Szeliga i Pirulo, którzy w poprzednim sezonie wystąpili na stadionie Króla w spotkaniu przegranym przez ełkaesiaków 0:3.
Czytaj także: Niesamowita seria ŁKS-u.
Początkowo nie było nawet wiadomo, czy Hiszpan pojawi się na boisku, bo w tygodniu poprzedzającym mecz z Resovią zmagał się z urazem, a do zajęć z drużyną wrócił dopiero w piątek. Na szczęście najlepszy strzelec ŁKS-u pojechał do Rzeszowa. Wszedł z ławki, w 35 minucie spotkania po tym jak urazu doznał Mieszko Lorenc.
– Wczoraj dopiero trenował z nami z pełnym obciążeniem. Miał przed meczem z Sandecją problemy zdrowotne i tak naprawdę nie wiedzieliśmy na co go stać, Nie chcieliśmy ryzykować. Wiedzieliśmy, że mecz będzie twardy, liczyliśmy, że wejdzie w drugiej połowie, jednak nie spodziewaliśmy się, że tak szybko wejdzie przez uraz Mieszko Lorenca, ale na szczęście wytrzymał i dał nam jakość, której potrzebowaliśmy – mówił po meczu Kazimierz Moskal, trener ŁKS-u.
Pirulo strzelił dwa gole i miał udział przy pierwszej bramce, bo to po jego kopnięciu piłka spadła pod nogi Piotra Janczukowicza. Co więcej, po raz drugi w tym sezonie udało mu się zdobyć gola głową.
Czytaj także: Którego bohatera wybrać? Oceny piłkarzy ŁKS-u
Za ten występ zawodnika nagrodził już tygodnik “Piłka Nożna”. Pirulo znalazł się w najlepszej jedenastce 15. kolejki Fortuna 1 Ligi. Wraz z nim, wyróżnieni zostali Janczukowicz i Kamil Dankowski.
To nie wszystko, bo występ skrzydłowego doceniła także Fortuna 1 Liga. Na oficjalnym profilu rozgrywek odbywa się głosowanie na gracza kolejki. Pirulo rywalizuje z Luisem Fernandezem z Wisły Kraków i Piotrem Mrozińskim z Puszczy Niepołomice. Głosowanie potrwa do czwartku rano.