W niedzielę Arka Gdynia przyjeżdża do Serca Łodzi. Widzew zrobił wrażenie ruchami transferowymi w tym oknie – mówi Dawid Szwarga.
Po rozegraniu siedmiu meczów Arka jest na 11. miejscu w tabeli, czyli nad Widzewem. W Gdyni (tak jak i w Łodzi) mają jednak większe ambicje. Stąd m.in. transfery. Na koniec okna Arka ściągnęła Patryka Szysza, który wrócił do Polski z Turcji, oraz Nazarija Rusyna, którego wypożyczyła z angielskiego Sunderlandu.
– Ich pierwsze dni w klubie są optymistyczne, jeżeli chodzi o formę fizyczną, a to jest podstawowy warunek, żeby grać w Arce – mówi Dawid Szwarga. – Wierzę, że obaj pomogą nam już w Łodzi. Zależało nam na tym, żeby ściągnąć zawodników, którzy w swojej przeszłości mieli sezony, gdy strzelali dwucyfrową liczbę bramek. To właśnie powinno charakteryzować zawodnika ofensywnego. Łatwość w dochodzeniu do sytuacji bramkowych.
Widzew przeprowadził tego lata kilkanaście transferów, na koniec bardzo przyśpieszył. Oczywiście w Gdyni to zauważyli.
– Widzew zrobiła wrażenie ruchami transferowymi w tym oknie. Ale na boisku najważniejszy jest zespół i wierzymy głęboko, że jako zespół zaprezentujemy się na wysokim poziomie w Łodzi i zdobędziemy tam co najmniej punkt. Wierzę, że nie będzie znaków zapytania, będziemy pewni i w pełni świadomi tego, jak chcemy zagrać w Łodzi. I zagramy ten mecz na swoich zasadach. Najważniejsze na boisku są zespół i drużyna, a nie indywidualności – stwierdził trener Arki.
Mecz Widzew Łódź – Arka Gdynia w niedzielę o godzinie 17.30.