Mamy duży szacunek do Widzewa, bo jest to zespół, który bardzo dobrze czuje się z piłką, bardzo dobrze czuje się w momentach ofensywnych – mówi trener Lechii.
Lechia Gdańsk podejmie w piątek o godzinie 20.30 Widzew. Trener gospodarzy Szymon Grabowski jest dobrej myśli. – Przygotowujemy się do tego spotkania w pełni skoncentrowani, bo ta koncentracja w piątkowy wieczór będzie bardzo ważna. Mam nadzieję, że znowu przysporzymy dużo radości i zwycięstwo zostanie w Gdańsku – stwierdził na przedmeczowej konferencji.
W lidze Lechia jest tuż nad strefą spadkową. Za nią porażki z Jagiellonią Białystok i Pogonią Grodzisk Wielkopolski w Pucharze Polski po rzutach karnych. – Była to porażka, która nam nie przystoi, ale całe szczęście mamy mecz już jutro i fokusujemy się tylko i wyłącznie na Widzewie. Wiemy, jak dużo dobrego dałoby nam ewentualne zwycięstwo, nie, tylko jeśli chodzi o punkty, ale i sferę mentalną, odbudowanie zaufania wśród kibiców, które mocno nadszarpnęliśmy czy nadwyrężyliśmy. Wiemy, jak ważne spotkanie jest przed nami i tutaj nie patrzymy w przeszłość, ale to, co przed nami – powiedział Grabowski. – Awans Pogoni był zasłużony. Tak jak powiedziałem na konferencji, pogratulowałem trenerowi, drużynie gospodarzy. Jesteśmy po analizie swojej, dlatego nie chciałbym już tutaj publicznie wracać do tamtego spotkania, bo myślę, że nie jest nam to zupełnie potrzebne. Zawodnicy indywidualnie, jak i zespołowo wiedzą i znają moje odczucia, moją opinię i moje wnioski po tym spotkaniu, ale teraz tutaj wszystkie nasze siły rzucone są na piątek.
Teraz celem Lechii jest wygrana z Widzewem. Porażka oznacza kłopoty, bo strefa spadkowa blisko. – Nie powiedziałbym, że brak punktów z Widzewem rokuje dla nas źle na przyszłość. Wiadomo, że chcemy wygrać w każdym spotkaniu i tak do tego spotkania podejdziemy. Mamy duży szacunek do zespołu Widzewa, bo jest to zespół, który bardzo dobrze czuje się z piłką, bardzo dobrze czuje się w momentach ofensywnych, o indywidualnościach nie muszę tutaj rozmawiać i nawet nie chcę, bo będziemy skupiali się na sobie. Tak jak powiedziałem, wiemy, co dobrego może dać nam zwycięstwo i co da to zwycięstwo, dlatego chcemy jak najlepiej się zaprezentować i po prostu zaksięgować trzy punkty – stwierdził.