W piątek, 1 sierpnia ŁKS wraca na Stadion Króla, by zmierzyć się z Polonią Bytom. Łodzianie będą chcieli szybko się zrehabilitować po porażce w Krakowie. Co do powiedzenia przed spotkaniem z Polonią Bytom miał trener ŁKS-u Łódź?
Sytuacja zdrowotna w ŁKS-ie nie jest idealna. Co prawda Aleksander Bobek normalnie trenuje z zespołem, ale w najbliższych tygodniach nie zobaczymy na boisku Michała Mokrzyckiego, jednego z liderów środka pola w ŁKS-ie.
– Sytuacja zdrowotna stabilizuje się z każdym dniem, ale na razie nie mamy stuprocentowej gotowości wszystkich zawodników. Michał Mokrzycki wypada na najbliższe tygodnie. Mam nadzieję, że jego czas rekonwalescencji będzie jak najkrótszy – zdradził Szymon Grabowski – Aleksander Bobek normalnie trenuje i jest brany pod uwagę, jeśli chodzi o najbliższe spotkanie – dodał.
Nie dało się uniknąć tematu ostatniego meczu z Wisłą Kraków. Szymon Grabowski nie chciał jednak wdawać się w dywagacje na temat spotkania z 26 lipca. Dla niego najważniejsza jest przyszłość.
– Zostawmy już to, co było tydzień temu. Na gorąco wyciągnęliśmy bardzo ważne i konstruktywne wnioski. Dla mnie najważniejsza jest chłodna głowa w tej sytuacji i nie chowanie się za kogoś. To nie były łatwe chwilę, ale już minęły. Zrobimy wszystko, żeby przyszłość była zdecydowanie lepsza – powiedział trener ŁKS-u.
Trener ŁKS-u powiedział, że cały czas sztab i drużyna się docierają i szukają optymalnych rozwiązań. Prawdopodobnie w meczu z Polonią Bytom będziemy świadkami eksperymentu na boisku. Chodzi o pozycję prawego obrońcy.
– Wiem jaka jest rola kibica, jaka jest rola kibica, dziennikarza, komentatora. Po porażce się zawsze szuka. Czasami szukamy nie wiedząc, gdzie rzeczywiście jest przyczyna. Dyspozycja w treningach każdego zawodnika jest różna, stąd biorą się różne pomysły. Cały czas się docieramy, szukamy i poznajemy. Przed każdym meczem staram się tak przeanalizować drużynę, żeby każdy zawodnik, który wychodzi na boisko, czuł się najlepiej – powiedział Szymon Grabowski – Mamy dwa rozwiązania na tę pozycję. Bardzo bliski zagrania jest zawodnik, który na tej pozycji jeszcze nie grał – powiedział tajemniczo trener ŁKS-u na pytanie o obsadę prawej strony defensywy w meczu z Polonią Bytom.
Zespół z Bytomia to beniaminek Betclic 1. Ligi, który po dwóch kolejkach ma na koncie komplet punktów i nie stracił jeszcze gola. Trener ŁKS-u nie jest tym zaskoczony.
– W ogóle nie jestem zaskoczony. Zespół Polonii już w Betclic 2. Lidze cechowała duża powtarzalność. Personalnie niewiele ten zespół się zmienił. Jest tam struktura, którą trener preferuje już od dłuższego czasu. Zawodnicy znają się tam bardzo dobrze, więc nowym graczom Polonii ciężko na razie wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie. Będzie to spore wyzwanie, jeśli chodzi o piątkowy mecz – powiedział Szymon Grabowski.
Betclic 1. LigaŁKS ŁódźPolonia BytomSzymon GrabowskiWisła Kraków