Piłkarze ŁKS-u odnieśli historyczne zwycięstwo nad Miedzią Legnica. Jak spotkanie ocenia szkoleniowiec łodzian, Kibu Vicuna?
Dla trenera ŁKS-u Kibu Vicuny mecz Miedzią był bardzo trudny. Szkoleniowiec docenia klasę rywala i wie, że chociaż łodzianie prowadzili dwiema bramkami, trzech punktów nie mogli być pewni do ostatniego gwizdka sędziego.
To był bardzo wyrównany mecz. Miedź Legnica to trudni przeciwnicy, mają bardzo dobrych piłkarzy. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. W drugiej strzeliliśmy dwie bramki, ale do końca walczyliśmy, o trzy punkty.
Pierwszą połowę ŁKS zagrał słabo. Zawodnicy sami motywowali się w szatni, więc szkoleniowiec mógł skupić się na taktyce.
Jakub Tosik miał problemy zdrowotne, więc w przerwie musieliśmy rozmawiać o taktyce. Piłkarze byli bardzo zmotywowani co mnie cieszy. Wiedzieliśmy, że jesteśmy w stanie stworzyć więcej sytuacji bramkowych.
Trener dokonał kilku zmian w defensywie, ale nie zmienił formacji. Dzięki temu ŁKS zachował czyste konto.
Cały czas graliśmy 4-3-3. Zmieniałem piłkarzy, ale próbowaliśmy grać tak jak chcemy. Byliśmy lepsi w defensywie. Wygraliśmy więcej pojedynków niż w poprzednim meczu.
Pierwszy raz od dwóch lat Jakub Tosik zagrał na prawej obronie. Jak Vicuna ocenia jego występ?
Przez kontuzję Szeligi, Jakub Tosik zagrał na prawej obronie, ostatnio na tej pozycji występował w ekstraklasie. Dobrze radził sobie z Chucą.
Nikt nie spodziewał się, że w wyjściowym składzie wyjdzie Mieszko Lorenc. Co kierowało szkoleniowcem ŁKS-u?