Patryk Czubak nie jest już trenerem drugiej drużyny Widzewa Łódź. Po niemal dwóch latach szkoleniowiec opuścić struktury klubowej Akademii.
Rezerwy Widzewa Łódź nie zdołały awansować do trzeciej ligi, co można odbierać jako spory zawód. Przy Al. Piłsudskiego 138 głęboko liczono na to, że w przyszłym sezonie będzie można ogrywać młodych zawodników w wyższej klasie rozgrywkowej, ale potknięcie rezerw łódzkiego klubu wykorzystał GKS Bełchatów i to on po ostatniej kolejce cieszył się z awansu.
Chociaż Patryk Czubak celu zrealizować nie zdołał, to nie mógł on narzekać na brak zainteresowania jego osobą ze strony innych klubów. 22 czerwca pisaliśmy na Łódzkim Sporcie, że Czubak może przejąć wkrótce stery w jako pierwszy trener zespołu z zaplecza PKO Ekstraklasy [CZYTAJ WIĘCEJ].
W niedzielę 25 czerwca Widzew poinformował, że 30-letni trener nie wypełni obowiązującego do 2024 roku kontraktu. Patryk Czubak oficjalnie rozstał się z klubem i prawdopodobnie będzie kontynuował swoją karierę jako pierwszy trener w innym klubie.
– Chciałbym podziękować trenerowi Czubakowi za jego wkład w rozwój najwyższego szczebla w drabinie Akademii Widzewa, czyli drużyny rezerw i wsparcie całego procesu szkolenia w naszych strukturach. Patryk Czubak zawsze prezentuje najwyższe standardy pracy, ogromną wiedzę oraz wysoki stopień zaangażowania w powierzone zadania. Trzymamy kciuki za jego dalszy rozwój trenerski, bo rolą Akademii jest również przygotowywać szkoleniowców do pracy w innych klubach na centralnym poziomie – mówił Maciej Szymański, wiceprezes Widzewa Łódź.
CZYTAJ TAKŻE: Co się odwlecze to nie uciecze? Widzew zainteresowany byłym graczem Wisły