Piłkarze Widzewa pokonali Resovię 2:0 i zdobyli bardzo ważne 3 punkty w Fortuna 1 Lidze. Trener łódzkiej drużyny nie ma wątpliwości, że jego piłkarze zasłużyli na to zwycięstwo.
– To zasłużona wygrana. W pierwszej połowie mieliśmy 2-3 setki, ale brakowało „kropki nad i”. Niemniej jednak bardzo cieszą te 3 punkty i kolejny mecz na zero z tyłu. To właśnie te punkty są najważniejsze – powiedział Enkeleid Dobi. – Prawdę mówiąc, patrząc na sytuacje, które stworzyliśmy, wynik powinien być nieco wyższy – dodał.
Widzewiacy w końcu zaprezentowali się z niezłej strony i potwierdzili to, strzelając dwa gole i nie tracąc żadnego. Po trzech remisach w końcu łodzianie potrafili udokumentować swoją przewagę na boisku. Czy zwycięstwo z Resovią sprawi, że zawodnicy Enekeleida Dobiego ponownie uwierzą we własne umiejętności?
– To zweryfikuje następny mecz, ale zwycięstwa na pewno budują. Już w poprzednich meczach byliśmy nieco lepszym zespołem, ale nie wygrywaliśmy, a przecież to wynik jest najważniejszy i to, by strzelić przynajmniej jedną bramkę niż przeciwnik – mówił szkoleniowiec Widzewa.
Przed łódzkim zespołem seria bardzo trudnych meczów. Już za niespełna tydzień Widzew zagra z Termalicą Nieciecza, czyli wiceliderem tabeli. Trener Dobi przyznał, że podchodzi do rywala z szacunkiem, ale cel, jaki stawia przed swoimi piłkarzami jest jeden – zwycięstwo.
– Na Termalicę jedziemy po 3 punkty. Taki mam sposób pracy. Nasz cel jest zawsze ten sam. Liczy się zwycięstwo. Oczywiście nie wszystko od nas zależy, bo gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Szanujemy Termalicę, ale my też wiemy, na co nas stać – podkreślił Enekeleid Dobi.
fot. YouTube / Widzew TV