Widzew pozostaje z tylko jednym wyjazdowym zwycięstwem w tym sezonie PKO Ekstraklasy. W Białymstoku łodzianie przegrali 0:1 po golu z samego początku spotkania. Co do powiedzenia miał po meczu szkoleniowiec czerwono-biało-czerwonych?
Widzew Łódź przegrał z Jagiellonią 0:1. Bramkę dla gospodarzy z Białegostoku zdobył już w 2. minucie Amalfico Pululu. Spotkanie nie obfitowało w wiele sytuacji podbramkowych, ale mimo to trener Widzewa jest zdania, że spotkanie mogło się podobać.
– To był mecz na bardzo dobrym poziomie, choć nie oglądaliśmy w nim zbyt wielu bramek. Kultura gry po obu stronach była wysoka, przygotowanie drużyn do spotkania również. Ten mecz był atrakcyjny dla kogoś, kto patrzy na piłkę nożną nie tylko pod kątem strzelonych goli – powiedział Daniel Myśliwiec
Widzew musiał przez większą część meczu radzić sobie w osłabieniu po tym, jak dwie żółte kartki zobaczył w pierwszej połowie Fran Álvarez.
– Jesteśmy bardzo niezadowoleni z faktu, że przy takich okolicznościach byliśmy się w stanie zaprezentować dobrze, ale za dobrą grę punktów nie dają. W przerwie reprezentacyjnej będziemy robić wszystko, żeby w następnym spotkaniu zagrać też skutecznie i zwycięsko – dodał trener Widzewa.
CZYTAJ TAKŻE: Zły początek i czerwona kartka. Widzew przegrał z Jagiellonią