Imad Rondić został nowym piłkarzem Widzewa. W historii łódzkiego klubu to dopiero trzeci Bośniak. Dwaj pierwsi się nie sprawdzili.
24-letni Rondić urodził się w Sarajewie. Grał w młodzieżowych drużynach miejscowych klubów: Żeljeznicara i FK Sarajewo. Potem ruszył w świat. Grał w Czechach, teraz jest w Polsce.
Z Sarajewa pochodzi też Dino Hamzić. To ostatni Bośniak, który reprezentował barwy Widzewa. Grał w nim od lata 2014 roku do lutego 2015. Wystąpił w 14 meczach. Mało kto pamięta tego bramkarza.
Z kolei Velibor Durić był ofensywnym pomocnikiem i miał spore umiejętności, zwłaszcza techniczne. Nie umiał jednak przełożyć tego na boisko w meczach mistrzowskich. Durić zaliczył 22 występy w okresie od lipca 2009 roku do lipca 2011. W tym czasie zagrał w 22 meczach i zdobył jednego gola. Co ciekawe, obaj Bośniacy po odejściu z Widzewa odeszli właśnie do FK Sarajewo. Karier poważnych nie zrobili.
Może ją zrobić Rondić. Przed nim pierwszy sezon w polskiej ekstraklasie. W poprzednim sezonie występowało w niej trzech jego rodaków. Najbardziej znany to Said Hamulić, który strzelał sporo goli w Stali Mielec i wyjechał po pierwszej rundzie do Francji. Bojan Nastic, obrońca Jagiellonii Białystok, rozegrał 22 mecze. Jasmin Burić, bramkarz Zagłębia Lubin, tylko pięć.
Co ciekawe, liczba Bośniaków w nowym sezonie w PKO Ekstraklasie zwiększy się. Do Nasticia i Buricia dołączają kolejni. Oprócz Rodnicia, to także Stipe Jurić z ŁKS-u, Dino Hotić z Lecha Poznań oraz Adnan Kovacević z Rakowa Częstochowa.
Najlepszy Bośniak w historii polskiej ekstraklasy? Bez wątpienia Semir Stilić, który grał dla Lecha Poznań, Wisły Kraków oraz Wisły Płock. To mistrz Polski i zdobywca Pucharu Polski z Lechem.
Oczywiście świetnych piłkarzy z tego sporego państwa na Bałkanach, nie brakuje też w ligach europejskich. Chyba największymi gwiazdami Bośni w historii są Edin Dżeko i Miralem Pjanić, którzy mają na koncie najwięcej występów w reprezentacji kraju (Dżeko także najwięcej goli). Może nowy widzewiak też w niej kiedyś zagra.