– Jesteśmy w stałym kontakcie z Platkami – amerykańscy milionerzy przejmą ŁKS.
Po konferencji prasowej przed meczem ŁKS-u z Chojniczanką na kibiców padł blady strach. Kazimierz Moskal, trener łodzian apelował o zjednoczenie całego środowiska, przed kluczowymi meczami o awans. Fani, którzy w ostatnich latach zawiedli się na drużynie z al. Unii obawiali się, że ŁKS ma problemy.
Czytaj także: Trener ŁKS-u: “Wymagam więcej od wszystkich”
– Trwają ostatnie szlify. Musimy ustalić jakim zaangażowaniem wykażemy się my, a jakim Platkowie – mówi nam osoba blisko związana z ŁKS-em.
– Nie dzieje się nic, co miałoby sprawić, że ten deal się wysypie – dodaje jeden z najważniejszych ludzi w polskiej piłce.
Wszystko wskazuje na to, że dojdziej do przejęcia ŁKS-u. Przed końcem sezonu, strony ustalają, jakim zaangażowaniem wykażą się obecni udziałowcy i klan Platków. Podobne informacje podały włoskie media. Według nich, amerykańscy milionerzy mieli wpływ na zimowe okno transferowe. Wydaje się, że kibice źle odebrali słowa Moskala. Chociaż ŁKS nadal zmaga się z problemami finansowymi, ich rozwiązanie jest tuż za rogiem. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że liderów pierwszej ligi czekają lepsze czasy.
Czytaj także: Kiedy Mateusz Kowalczyk wróci do ŁKS-u?