„Too many legends in one picture”. Zbigniew Boniek pokazał zdjęcie ze Stefano Napoleonim. Obu uwielbiali kibice Widzewa.
Zbigniewa Bońka przedstawiać nie trzeba, to najlepszy piłkarz w historii Widzewa. Ale i Stefano Napoleoni był ulubieńcem widzewskich trybun. Sympatyczny Włoch z długą kitką grał w Łodzi od lata 2006 roku do zimy 2009. W 62 meczach zdobył 11 goli. Do klubu sprowadził ówczesnego 20-latka właśnie Boniek. I Napoleoni szybko stał się ulubieńcem kibiców.
Charakteryzował się dobrą techniką i przebojowością. Poza boiskiem cały czas się uśmiechał i szybko nauczył się mówić po polsku. Musiał jednak odejść, bo nie dogadywał się z działaczami – w klubie rządził wtedy Sylwester Cacek. Włoch kontynuował karierę w Grecji, a potem w Turcji. Obecnie znów jest we Włoszech, gdzie grywa w niższych ligach.
Jak widać, Boniek i Napoleoni wciąż mają ze sobą kontakt, obaj w końcu mieszkają w Rzymie. Zibi opublikował zdjęcie, na którym pozuje z Napoleonim. Wspomniał też o tym, że Stefano ciągle jest zakochany w Widzewie i jego kibicach.