Futsaliści Widzewa rozegrają dziewiętnasty mecz ligowy w sezonie. Pewni już awansu do ekstraklasy łodzianie wygrali dotychczas siedemnaście spotkań, a ostatnie z nich zremisowali.
Zespół Marcina Stanisławskiego zrealizował już najważniejszy w dotychczasowej historii klubu cel, zapewniając sobie miejsce w Statscore Futsal Ekstraklasie w przyszłym sezonie. Widzew Łódź Futsal dokonał tego w imponującym stylu, wygrywając 17 kolejnych meczów ligowych i przyklepując awans na 5 spotkań przed końcem rozgrywek. Nie oznacza to jednak, że dla łodzian sezon się już skończył.
WIDZEW ŁÓDŹ JUŻ W EKSTRAKLASIE (WIĘCEJ)
– Ostatnie mecze będą na pewno dla kilku zawodników egzaminem – przyznał trener Stanisławski przed pierwszym z nich, który odbył się tydzień temu w Pile. Tam łodzianie zremisowali 1:1 z KS BestDrive, kończąc zwycięską serię, ale przedłużając do 18 passę meczów bez porażki. – Pozostajemy w lidze niepokonani i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby tak było do końca – zaznaczył szkoleniowiec już po spotkaniu.
Łodzianie oprócz celów sportowych, jakimi są między innymi przygotowanie drużyny o gry w najwyższej klasie rozgrywkowej i weryfikacja przydatności do zespołu poszczególnych zawodników, mają też do zrealizowania zupełnie inne zadanie. Widzew Łódź Futsal, w którego składzie jest dwóch Ukraińców – Aleksiej Dachina i Maksym Panasenko – aktywnie zaangażował się w pomoc ich ojczyźnie, która stała się ofiarą rosyjskiej agresji.
CZYTAJ TEŻ: PIERWSZY REMIS FUTSALISTÓW WIDZEWA
Przy okazji niedzielnego meczu z Orlikiem Mosina organizowana będzie kolejna zbiórka darów, takich jak: woda butelkowana mała, bielizna (nowa), klapki, bambosze, poduszki, poszwy, kremy do rąk, kremy do twarzy, jedzenie długoterminowe, pasztety, konserwy, leki, mleko modyfikowane dla niemowląt i małych dzieci, maszynki do golenia, żele pod prysznic, szampony do włosów, mydła (w płynie, w kostce), podpaski, papier toaletowy, ręczniki papierowe. Wszystko to trafi do Punktu Pomocy dla Ukrainy mieszczącego się przy ul. Traugutta 18 w Łodzi.
Ale w niedzielę warto pamiętać też o emocjach sportowych, bo tych na parkiecie nie zabraknie. Widzew Łódź zmierzy z 4. aktualnie zespołem tabeli, który w minionej kolejce ograł jednego z faworytów do gry w barażu o awans czyli We-Met Futsal Club Kamienica Królewska. W Hali MOSiR Parkowa goście z Mosiny tanio skóry na pewno nie sprzedadzą. Dlatego warto pojawić się na meczu i wspierać drużynę w walce o 18. zwycięstwo ligowe w tym sezonie. Bilety na spotkanie z Orlikiem kupować można on-line na stronie klubu (15 zł normalny, 5 zł ulgowy dla osób do 15. roku życia).