W tę tabelę lepiej nie patrzeć. Widzew jest najgorszy w Polsce

Tabela PKO BP Ekstraklasy za rok 2025 to dla kibica Widzewa wielka przykrość. Nie ma bowiem gorszej drużyny w całej stawce.

To widok tak przykry, że aż ściska w gardle. Trudno pogodzić się z faktem, że w najwyższej klasie rozgrywkowej nie ma drużyny gorszej od Widzewa. Trudno w to uwierzyć, a jednak takie są fakty.

Od początku 2025 roku, czyli w rundzie wiosennej sezonu 2024/2025 i dziesięciu kolejkach nowych rozgrywek, Widzew rozegrał 26 meczów. Prowadzili go trzech trenerzy: Daniel Myśliwiec, Żeljko Sopić oraz obecny szkoleniowiec czerwono-biało-czerwonych Patryk Czubak.

Każdy z nich miał (ma) bardzo słabe wyniki. W całym roku, a przecież mamy już koniec września, Widzew wygrał zaledwie siedem meczów! Cztery zremisował, a aż piętnaście przegrał. Żadna inna drużyna nie zanotowała aż tylu porażek.

Dało to w sumie 25 punktów. Bilans goli: 27-37.

O tym, jak wygląda drużyna z Serca Łodzi na wyjazdach, pisaliśmy niedawno. Wygląda tragicznie. Bo wygrała zaledwie jeden raz w Gliwicach z Piastem, gdy prowadził ją Sopić. Myśliwiec i Czubak nie zwyciężyli więc na boiskach rywala ani razu. W sumie Widzew poza domem grał dwanaście razy.

Nie ma gorszych od Widzewa

Spośród zespołów, które grały w PKO BP Ekstraklasie w poprzednim sezonie i teraz, nie ma gorszego od Widzewa. Mało tego, spadkowicz Śląsk Wrocław, ma od łódzkiej drużyny tylko pięć oczek mniej, a przecież rozegrał o dziesięć spotkań mniej.

Najlepszym zespołem 2025 roku jest Lech Poznań, który zdobył 47 punktów, a za nim są Korona Kielce – 45, oraz Jagiellonia Białystok i Raków Częstochowa – po 44.

Zaskoczeniem jest postawa Korony, która przecież w poprzednich sezonach walczyła o utrzymanie. Świetną robotę robi tam trener Jacek Zieliński. A przecież wydaje się, że Widzewa ma lepszy skład od Korony, potencjał piłkarzy wydaje się większy.

W tabeli 2025 roku przed łódzką drużyną są Zagłębie Lubin, Piast Gliwice i Motor Lublin, które rozegrały jednak aż o dwa mecze mniej.

Poniżej tabela z portalu 90minut.pl. Lepiej, by kibice o słabszych nerwach, na nią nie patrzyły.