Można już zacząć odliczać – na pewno bardzo szybko zleci. W tej chwili drużyna cały czas trenuje na zgrupowaniu w Woli Chorzelowskiej, ale przed widzewiakami już ostatnie dni obozu. Treningi nie są już tak ciężkie, jak na początku, ale oczywiście nie ma mowy o obijaniu się. Na koniec zgrupowania zespół trenera Janusza Niedźwiedzia rozegra jeszcze jeden sparing. Mecz kontrolny ze Stalą Rzeszów w piątek będzie próbą generalną przed inauguracją ligową. Przypomnijmy dla porządku, że 17 lipca Widzew zagra z Pogonią w Szczecinie. Raczej nie należy się spodziewać, że sparing będzie transmitowany. W ogóle może być zamknięty, bo trener Janusz Niedźwiedź robił tak już w przeszłości.
Codziennie klubowe media raportują sytuację w drużynie. Na szczęście nie ma informacji o tym, by któryś z piłkarzy miał problemy zdrowotne. Miał je na początku przygotowań Marek Hanousek, ale lider drużyny ma już za sobą gorszy okres i od weekendu nadrabia zaległości. Teraz widzewiacy pracują głównie nad zgraniem, taktyką, stałymi fragmentami gry. To więc treningi typowo piłkarskie, a już nie budowanie siły czy wytrzymałości. — Jest trudno, mamy naprawdę dużo pracy, a nogi są ciężkie. Musimy być dobrze przygotowani do pierwszego meczu z Pogonią, ale myślę, że jesteśmy w coraz lepszej dyspozycji. Musimy być teraz bardzo uważni, bo zostało naprawdę niewiele czasu, który należy jak najlepiej spożytkować – mówi cytowany przez klubową stronę Bożidar Czorbadżijski, jeden z pięciu nowych piłkarzy Widzewa.
Przy okazji korespondencji z Woli Chorzelowskiej dowiedzieliśmy się, że Bułgar bardzo dobrze mówi nie tylko po angielsku, ale też po hiszpańsku, co jest o tyle przydatne, że nowym widzewiakiem jest też przecież od niedawna Jordi Sanchez.
CZYTAJ TEŻ: Widzew zaprasza na płatną prezentację drużyny
Cały czas trwa też kompletowanie kadry na nowy sezon pod względem formalnym. Póki co Widzew zgłosił do rozgrywek 21 zawodników. W środę do tej grupy dołączył Adam Dębiński, 17-letni defensor z klubowej akademii. Młody piłkarz ostatniej zimy dobrze wypadał w sparingach, ale niestety doznał kontuzji i nie zagrał wiosną. Teraz wszystko jest już w porządku i może dostanie szansę debiutu w PKO Ekstraklasie.