PGE Grot Budowlani Łódź po porażce w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzyń, udały się do Włoch na rewanż. Nie przyniósł on jednak sensacyjnego rozstrzygnięcia. Łodzianki ponownie okazały się gorsze od Savino Del Bene Scandicci i zakończyły swoją przygodę w tej edycji europejskich rozgrywek.
PGE Grot Budowlani Łódź już osiągnęli sukces. Ten sezon Ligi Mistrzyń z pewnością zostanie zapamiętany przez fanów niebiesko-biało-czerwonych. Budowlane po raz pierwszy w historii klubu doszły do ćwierćfinału tych rozgrywek. Na tym etapie trafiły jednak na wicemistrzynie Włoch z Savino Del Bene Scandicci, które przed rywalizacją były jej zdecydowanym faworytem. W pierwszym spotkaniu, które zostało rozegrane w łódzkiej Atlas Arenie PGE Grot Budowlani przegrali w trzech setach.
CZYTAJ TAKŻE: Tydzień zaczniemy derbami Łodzi
PGE Grot Budowlani Łódź nie mieli za dużo do powiedzenia w rewanżowym spotkaniu z Savino Del Bene Scandicci. Łodzianki pierwszego seta przegrały do 17. Zaczęło się od prowadzenia 4:0 gospodyń i ta przewaga utrzymywała się, aż do końcówki seta. Wtedy również, przy wyniku 21:17 zespół z Włoch zdobył cztery punkty z rzędu i wygrał 25:17.
Początek drugiej odsłony to z kolei prowadzenie wicemistrzyń Włoch 5:0 i niemalże identyczny przebieg całego seta. Ostatnie trzy akcje ponownie należały do gospodyń, które ponownie wygrały 25:17.
W trzecim secie Budowlane szybciej zdobyły pierwszy punkt, bo już w trzeciej akcji. Nie zmieniło to jednak obrazu gry. Savino Del Bene Scandicci wygrały 25:16 i całe spotkanie 3:0, awansując tym samym kosztem PGE Grot Budowlanych Łódź do półfinału Ligi Mistrzyń.
Savino Del Bene Scandicci – PGE Grot Budowlani Łódź 3:0 (25:17, 25:17, 25:16)