Sobotni rywal nie Widzewa nie wygrał dziesięciu ostatnich meczów. Jeśli łódzka drużyna nie wygra w Sercu Łodzi ze Stalą Mielec, to już będzie naprawdę bardzo przykre.
Gdyby brać pod uwagę formę wszystkich drużyny w PKO Ekstraklasie, to nie ma w lidze gorszego zespołu od Stali Mielec. W dziesięciu ostatnich spotkaniach zespół z Mielca nie wygrał ani jednego, a pięć razy zremisował. Zdobył więc tylko 5 punktów. Lepsza od Stali jest nawet uważana za najgorszą drużynę w stawce Miedź Legnica, która zamyka ligową tabelę (7 punktów).
8 punktów w ostatnich dziesięciu kolejkach wywalczyła Wisła Płock, 9 – Górnik Zabrze. Widzew jest w tej klasyfikacji na 10. miejscu z 12 punktami na koncie.
Oczywiście tabela jest ważna od pierwszego meczu do ostatniego, więc Stal nie jest na miejscu spadkowym, bo jesień miała dobrą. W pewnym momencie była nawet jedną z rewelacji rozgrywek. Później jednak się posypało, co kosztowało trenera Adama Majewskiego utratę pracy. Zastąpił go Kamil Kiereś, dobrze znany w województwie łódzkim, bo przecież prowadził GKS Bełchatów.
Zespół z Mielca nie jest w strefie spadkowej, ale ma do niej bardzo blisko. Ma 31 punktów, a Górnik, który jest na 16. pozycji, uzbierał ich 29. Można więc śmiało mówić i pisać, że Stal broni się teraz przed spadkiem.
Sytuacja Widzewa jest o wiele lepsza (38 punktów), wciąż większość kibiców mówi o walce o europejskie puchary, niż o walce o utrzymanie. W klubie mogą być raczej spokojni, ale aby tak pozostało, lepiej zdobywać punkty. A z tym w Widzewie ostatnio słabo. Wiosną, a przecież rozegrano już aż dziewięć meczów, zespół trenera Janusza Niedźwiedzia wygrał zaledwie jeden raz (ze Śląskiem Wrocław) i to bardzo szczęśliwie, bo po golu w doliczonym czasie gry. Czerwono-biało-czerwoni nie zwyciężyli w pięciu ostatnich meczach. Kibice mają prawo czuć się źle, a trzeba jeszcze dodać, że dwa ostatnie spotkania w Sercu Łodzi, gdzie zespół może liczyć na fantastyczny doping, gospodarze przegrali. Kilkanaście tysięcy fanów wracało więc do domów w złych humorach.
CZYTAJ TEŻ: Sytuacja zdrowotna w Widzewie wciąż nie jest optymalna
Stal wydaje się rywalem idealnym na przełamanie, patrząc właśnie na formę tego zespołu. Jesienią górą był Widzew, chociaż wynik 3:0 nie oddawał tego, co działo się w tamtym spotkaniu. Było bardzo nudne, wydawało się, że będzie remis. Ale ostatnie słowo należało do gości z Łodzi. Bohaterem był Dominik Kun, który ruszył do ataku – strzelił gola i zaliczył asystę.
Skład łodzian oczywiście jest niewiadomą, bo trener Janusz Niedźwiedź nie lubi mówić w szczegółach o sytuacji w drużynie. Ma być jednak lepiej, niż ostatnio, kiedy osłabienia były naprawdę spore. Niemniej jednak, w jakimkolwiek składzie nie wyszedłby Widzew na Stal, to musi zwyciężyć. Wszyscy czekamy już na trzy punkty za długo. Serce Łodzi nie może już więcej krwawić.
Oglądaj całą PKO BP Ekstraklasę już od 45zł/miesiąc! Korzystaj z telewizji jak lubisz, gdzie chcesz i kiedy chcesz dzięki usłudze CANAL+ online! Ciesz się sportowymi emocjami, oglądaj między innymi CANAL+ Sport 1 | 2 | 3 | 4. Odwiedź Salony Canal+ Łódź i Tomaszów Mazowiecki – HD Punkt i poznaj szczegóły oferty!
Widzew Łódź – Stal Mielec, sobota, godzina 15