Tylko od nas zależy co zostanie po aferze proporczykowej. Czy kibice Widzewa i ŁKS-u zdadzą egzamin?
– Jestem zmęczony, szefie. Za dużo tego. To tak, jakbym miał w głowie kawałki szkła. Przez cały czas – mówił Stephen King, ustami Johna Coffeya w Zielonej Mili.
69. derby Łodzi miały być piłkarskim świętem, ale poziom meczu był marny. W ogóle, wyniki obu zespołów do derbów były marne i pojedynek między łódzkimi drużynami nie sprawił, że którakolwiek ze stron może do reszty długiego sezonu podchodzić optymistycznie. Widzew wygrał, bo strzelił gola i miał indywidualności. ŁKS przegrał, bo znowu zmaga się z demonami, które tak naprawdę nigdy nie przestały go dręczyć. Po prostu pierwsza liga wybacza więcej.
Dlatego, w całej tej marności trzeba było poszukać tematu zastępczego. Przytłoczeni porażką ełkaesiacy i wcale nie spoglądający tak pewnie w przyszłość widzewiacy musieli znaleźć coś, co pozwoli dać upust emocjom. Na wysokości zadania stanęli kapitanowie ich drużyn. Patryk Stępiński nie przyjął proporczyka od Kamila Dankowskiego. Dlatego, że widniał na nim napis: „Reprezentacja Łodzi”.
ŁKS miał prawo napisać sobie to hasło (sprawdziliśmy u prawnika), a Widzew miał prawo go nie przyjmować. Czy napis mógł zostać odebrany przez widzewiaków jako prowokacja? No mógł, bo oni też są z Łodzi i grają w ekstraklasie, więc ją reprezentują. Kibice ŁKS-u mogli poczuć się dotknięci? No mogli, bo dla nich to hasło jest ważne i nieprowokacyjne.
I już. Zdarza się. Świat jest pełen pierścionków zaręczynowych, które nie zostały przyjęte. Lepsze takie łódzko-łódzkie proporczykowe przepychanki, niż takie jak niedawno urządzili sobie chuligani, którym wydaje się, że kibicują Wiśle Kraków i Zagłębiu Sosnowiec.
Czytałem już o szowinizmie, nienawiści, eskalowaniu konfliktów z obu stron. Najwięcej mówią o tym ludzie, którzy w mediach społecznościowych ukrywają się pod anonimowymi nazwami kont, ale nie tylko. Szkoda , że nikt nie zapytał o zdanie przedstawicieli ŁKS-u i Widzewa.
A ci, jak widzę próbują rozładowywać derbowe napięcie w najlepszy możliwy sposób. ŁKS prowadzi trzy licytacje gadżetów sygnowanych hasłem: „Reprezentacja Łodzi”. Pieniądze z nich pomogą łódzkim fundacjom, od których często zależy życie najmłodszych. Widzew zbiera na chłopca, którego serce może przestać bić w każdym momencie. Jeżeli uda mu się pomóc, za sprawą nowoczesnej terapii, być może kolejne polskie dzieci dostaną od życia drugą szansę.
Nie podoba mi się, że ktoś nawet podświadomie próbuje sterować wpłacającymi, pisząc, że prowadzana przez Widzew zbiórka to zagrywka PR-owa, bo ŁKS pomaga fundacji. Albo, że nie można licytować derbowego proporczyka, bo hasło na nim zawarte jest niegodne. Pomoc to pomoc, a znając obie strony, jestem bardziej niż przekonany, że kierowały nimi szlachetne pobudki.
Za kilka tygodni afera proporczykowa będzie obchodziła już tylko największych internetowych trolli. Pozostali przejdą do porządku dziennego. Liczy się to, co po tej aferze zostanie. Jeżeli będą to pieniądze na kontach fundacji i chorego Krzysia, to znaczy, że jako łódzkie środowisko sportowe zdaliśmy egzamin. Jeżeli nie, nie ma już dla nas ratunku.
Zbiórka Widzewa na chorego Krzysia – https://www.siepomaga.pl/krzys-zawada
Licytacje ŁKS-u:
Proporczyk – https://allegro.pl/oferta/proporczyk-reprezentacjalodzi-z-69-derbow-lodzi-14157618874
Plakat – https://allegro.pl/oferta/plakat-reprezentacjalodzi-z-awansu-do-ekstraklasy-14170980927]
Koszulka – https://allegro.pl/oferta/koszulka-reprezentacjalodzi-z-awansu-14170947742
11 Comments
Jest poważny błąd już w samym tytule. Pojawia się tam wyraz “opinia”. To półprawda. W najlepszym wypadku powinien być to zapis “subiektywna opinia”, lub bliższa prawdy “opinia kibica ŁKSu”.
Wielokrotnie panie Kijewski kreuje się pan na osobę obiektywną, ale każdy kto przeczytał kilka pana artykułów wie, że z obiektywnością nie pan nic wspólnego.
To ad rem.
“ŁKS miał prawo napisać sobie to hasło (sprawdziliśmy u prawnika)” ale ilu was sprawdzało? U jakiego prawnika (specjalisty w jakiej dziedzinie? Przy okazji – zadał pan pytanie czy łks może sobie wpisać “reprezentacja województwa”? A “reprezentacja Polski”? Bo zakładam, że tenże prawnik też nie widziałby problemu. Idzmy dalej. Gdyby drużyna w której grają Manuel Neuer Joshua Kimmich, Ilkay Guendogan Leon Goretzka, czy Thomas Mueller napisała sobie na proporczyku “Reprezentacja Polski” to też byłoby dopuszczalne?
Może warto sobie uzmysłowić, że nie wszystko na tym świecie opisane jest w przepisach i nie wszystko co nie jest prawnie zabronione, jest dozwolone.
A teraz hit:”Czy napis mógł zostać odebrany przez widzewiaków jako prowokacja? No mógł, bo oni też są z Łodzi i grają w ekstraklasie, więc ją reprezentują.”
Dzieki panie Kijewski, Widzew też jest z Łodzi, nie spodziewałem się takiego wyznania ze strony kibola łksu.
“Kibice ŁKS-u mogli poczuć się dotknięci? No mogli, bo dla nich to hasło jest ważne i nieprowokacyjne.”
Wow. Hasło jest ważne (no, tu się zgodzę, jedyne czym się jaracie to hasłami “w Łodzi tylko łks” itp). ale żeby napisać że hasło jest nieprowokacyjne, to powtórzę panu jeszcze raz: trzeba mieć jedną szarą komórkę, żeby nie dostrzec POTĘŻNEJ prowokacji. Zwłaszcza, że w poprzednich meczach łks takiego proporczyka nie dawał.
“Czytałem już o szowinizmie, nienawiści, eskalowaniu konfliktów z obu stron. Najwięcej mówią o tym ludzie, którzy w mediach społecznościowych ukrywają się pod anonimowymi nazwami kont, ale nie tylko.” Skończył pan najwyraźniej myśl w połowie zdania. Jaka jest dalej? Co chciał pan przekazać?
“Szkoda , że nikt nie zapytał o zdanie przedstawicieli ŁKS-u i Widzewa.”
Wyraźnie ma pan problem z czytaniem ze zrozumieniem. Przedstawiciele Widzewa bardzo wyraźnie wypowiedzieli się na temat bezczelnej prowokacji łksu. Efektem była odmowa przyjęcia szkalującego Widzew proporczyka.
A to wszystko należy podsumować słowami łksu.
Klasy nie da się kupić.
Tyle że łks nie wie co oznacza “mieć klasę”, ani co oznacza “reprezentacja”, skoro najwyraźniej jest dumny ze swojego postępowania.
Kijewski, nie chcę cię zaczepiać epitetami, jakimi jesteś/byłeś soczyście i często “obdarowywany” na forum twojego ukochanego klubu.
Ale… taka mała zależność równoznaczna z przyzwoitością.
Haj gra Reprezentacja Polski z. przykładowo Reprezentacją Niemiec, to na proporczyku PZPNu nie widnieje, że jest to mecz “Legia, Raków, Lech, Barcelona, Napoli – Niemcy.
Zgodzisz się ze mną?
Myślę, że tak.
Czy widziałeś kiedykolwiek aby przykładowo Legia wręczała MECZOWY (!!!) proporczyk z adnotacją, że to mecz Mistrz Polski – Lech?
Wasze kompleksy powodują, że ciągle musicie coś komuś udowadniać, a tacy jak ty muszą to legitymizować.
Doskonale wiesz, że hasło z proporczyka pojawiło się u was na waszych siatkarkach.
Ale wy, miałkie indywidua postanowiliście sobie zapożyczyć to hasło dla celów prowokatorskich. Przeszczepić je na grunt piłkarski, bo na siatkówce nikogo to nie obchodziło i aż piszczeliście z rozczarowania, że nikogo to nie dotknęło.
W meczu (chyba) z Arką założyliście koszulki z tym hasłem. O czym to miało świadczyć?
A no o tym, że nie potraficie się cieszyć jak normalni ludzie z sukcesu jaki osiągnęliście jako ŁKS. Tylko ciągle wasza psychika podszyta jest wielkimi kompleksami, że nawet w tak doniosłej chwili wolicie prowokować sloganem “reprezentacja Łodzi”, zamiast podkreślać, że jesteście ŁKS-em. Dla was bycie ŁKS-em jest mniej ważne niż bycie antyWidzewem. Dlatego zawsze będziecie mali, zasmarkani i zakompleksieni jak gorszy, młodszy braciszek w wielodzietnej rodzinie.
Serdecznie pozdrawiam cię redaktorze (określeń ciebie z twojego rodowitego Forum nie użyję- to zostawiam twoim przyjaciołom po szalu).
ps. liczę tylko, że nie postaracie się usunąć tego wpisu. Nie łamie on regulaminów.
Jako kibic ŁKS-u nie przejmuję się tym, że Widzew nazywa swój stadion “Sercem Łodzi” i nie jest dla mnie problemem, że kibice Widzewa, nazywają siebie “Władcami Miasta Włókniarzy” – to tylko żarty i tak samo powinny być przez Widzew odbierane żarty typu “Rodowici Łodzianie” czy “Reprezentacja Łodzi”. A poza tym jaki tam ze mnie Rodowity Łodzianin, skoro nie urodziłem się w Łodzi i przez wiele lat tutaj nie mieszkałem. Uważam, że Patryk Stępiński powinien znać się na żartach i ten proporczyk przyjąć, a to co zrobił to niestety niesportowe zachowanie – jedyny plus jego gestu to wsparcie ważnego celu charytatywnego.
odnosząc się do wpisów widzewiajów Klimka i masy odpowiem tak : dla was obiektywnymi dziennikarzami są Hofman z EI cz też Kuczmera z Dz Ł. Ci goście co rusz doszukują się powodów do krytyki ŁKS jednocześnie wynosząc po niebiosa widzew. Co do proporczyków przypominam, że to widzew zadarnąl przydomek ŁKŚ rycerze wiosny nie pytając o to prawników. To widzew nazwał swój stadion sercem Łodzi mimo, że znacznie wcześniej łódzki bard Jacek Bieleński śpiewał ” LKS-em biję serce Łodzi”
Chcę jeszcze dodać, że gdyby np Legia nazwała swój stadion sercem Polski to w wielu miastach poczytano by to za samowolę. A przecież to Legia ma najwięcej kibiców , najlepsze oprawy s stadion Legii usytuowany jest w stolicy. Jednak, powracając do Łodzi, nikt z ŁKS nie protestował kiedy Widzew ogłosił nazwę stadionu. Nikt teżz Widzewa nie protestował kiedy już przed rokiem ŁKS zaczął używać nazwy ” reprezentacją Łodzi”. Dopiero podczas derbów rozpętali gównoburzę.
Nawet nie powinienem z tobą dyskutować, bo jesteś tak mały, zakompleksiony i ortograficznie denny, że nie stać cię na pisanie nazwy klubu wielką litera.
Ale…
Następny, który ma problemy z czytaniem i analitycznym myśleniem.
Nie ma argumentów, to wyciąga się z d*** argument o Hofmanach i Kuczmerach.
Do ciebie też nie dociera, że nie o miejsce rozgrywania meczu się sprawa rozbija a o nazwę klubu???
A już te twoje wywody o Legii (w drugim komentarzu). Znów zapytam, co ma do tego Legia, któa potrafi zachować klasę. Co mają twoje wywody o jakimś Sercu Polski, oprawach, ilości kibiców, usytuowaniu w Stolicy??? Odjechałeś kompletnie.
Jeszcze raz ci napiszę i zapamiętaj to sobie, jeżeli w dyńce została ci chociaż jedna, jedyna, osamotniona szara komórka.
Nie o miejsce rozgrywania sprawa poszła a o to napis na proporczyku KTO Z KIM GRAŁ.
Udajesz, czy na prawdę nie rozumiesz o co chodzi?????
To napiszę ci raz jeszcze:
chodzi o napis na proporczyku KTO Z KIM GRAŁ.
A nie GDZIE grał.
Mecz był pomiędzy Widzewem Łódź a ŁKS-em Łódź.
Dalej będziesz udawał, że nie wiesz o co chodzi??
I dalsze odwracanie kota ogonem, że niby to były żarty.
Tego nawet nie skomentuję, bo to uwłacza inteligencji i kulturze prowadzenia dyskusji.
Na proporczyku jest logo ŁKS i napis 1908. Pod spodem napis “Reprezentacja Łodzi”. Nie ma na proporczyku, żadnych wulgarnych ani obraźliwych treści. Gdyby takie były to oczywiście P. Stępiński proporczyka nie powinien przyjmować. Wszyscy wiedzą, że “Reprezentacja Łodzi” w slangu kibiców ŁKS-u to właśnie ŁKS i wszyscy wiedzą, że to tylko żart – oficjalnie taka reprezentacja nie istnieje. Z tego co widać na proporczyku wynika, że grał ŁKS czyli “Reprezentacja Łodzi” z Widzewem (to przekaz dla kibiców ŁKS-u), a przekaz dla kibiców Widzewa jest taki, że grał ŁKS z Widzewem (skoro slangu ŁKS-u kibice Widzewa nie akceptują – bo przecież nie muszą i skoro Widzewiacy na żartach się nie znają).
Widzę, że śmieszki z was straszne.
Skoro uważasz, że wszystko jest na tym proporczyku OK, bo jest herb ŁKS-u a sam napis miał być takim niewinnym żartem, bo przecież od stu lat taki śmieszkowaty pseudonim sobie nadaliście, to nie powinniście się raczej obrazić jak na proporczyku na Derby u was, Widzew wręczy waszemu reprezentantowi proporczyk z herbem ŁKS-u i żartobliwym napisem “żymianie” albo “bracia starsi w wierze”. Przecież to tylko takie specyficzne poczucie humoru przeciwnika derbowego. Luzik, prawda?
Kompletne zero argumentów.
Proponuję napisać na lksfans że ““Reprezentacja Łodzi” w slangu kibiców ŁKS-u to właśnie ŁKS i wszyscy wiedzą, że to tylko żart” to dostaniesz dożywotni ban.
Naprawdę, tak niewiele potrzeba aby zrozumieć, a jednak inteligencji brakuje. To na chwilę jeden z drugim pomyślcie, że Widzew daje wam przed meczem proporczyk Widzew – Reprezentacja Łodzi vs Ł.K.S.
Luzik?
Bo na pewno nie.
Co to ma do “Władców miasta” czy “rodowitych”? Jedni mówią tak o sobie, drudzy inaczej. Ale w reprezentacji jest coś innego – wykluczenie i oficjalne obrażanie przeciwnika. “Nie jesteście łodzianami, nie macie klubu w tym mieście, jesteście (żeby nie pisać podludźmi) podmieszkańcami. ”
To nie jest obraźliwe? Nie prowokacyjne?
Zachowań patologicznych wśród kibiców ŁKS-u i Widzewa nie brakuje – wulgaryzmy, obrażanie drugiej strony w sposób niecenzuralny, kradzież przedmiotów z barwami klubowymi. Jeśli ktoś chce mnie banować, to niech banuje – to nie jest powód, że mam się zgadzać na wszystko co wymyślą inni kibice ŁKS np. powszechne jest obrażanie Widzewa przez kibiców ŁKS, ale ja tego nie robię, bo po pierwsze za bardzo cenię sobie Widzew, który jest dla mnie klubem nr 2 (wiem, wiem jest to herezja, ale jestem od wielu lat łodzianinem, a nie mieszkańcem Poznania, Tychów, czy Bydgoszczy), a po drugie z zasady nikogo nie obrażam. Tutaj rozmawiamy o konkretnym przypadku “Reprezentacji Łodzi”. Czy oficjalnie coś takiego istnieje? Nie. Czyli mamy do czynienia z żartem takim samym jak używanie przez Widzew roku 1910 jako roku powstania klubu, podczas gdy Widzew został utworzony w 1922 r., ale nie jest to powód, żeby nie przyjmować proporczyków, gdzie widnieje rok 1910. A poza tym wygraliście derby? Wygraliście. Jesteście lepsi od ŁKS-u? Jesteście. No to możecie nazywać się teraz Reprezentacją Łodzi – nie będę się z tego powodu obrażać. Ps. Napisałem wcześniej inny komentarz, ale czeka na jakieś zatwierdzenie, więc proszę się nie zdziwić jak się jeszcze tutaj pojawi.