Za piłkarzami PKO Ekstraklasy przerwa reprezentacyjna. Z Cracovii, która w niedzielę zagra z Widzewem, grało aż siedmiu zawodników.
O reprezentantach z Widzewa już pisaliśmy. Henrich Ravas nie zagrał w meczach Słowacji z Luksemburgiem i Bośnią i Hercegowiną, bo był tylko rezerwowym. Z kolei Andrejs Ciganiks dwa razy wychodził w pierwszym składzie Łotwy: przeciwko Irlandii oraz Walii. Najpierw grał do 71. minuty, a później do 70. minuty.
Znacznie więcej reprezentantów ma Cracovia, bo aż siedmiu. Na zgrupowanie kadry do lat 21 pojechał Michał Rakoczy, który zagrał w towarzyskich meczach z Austrią (76 minut) oraz Albanią (61). Z kolei 18-letni napastnik Kacper Śmiglewski, który tej wiosny zadebiutował w PKO Ekstraklasie, dwukrotnie wystąpił w meczach z rówieśnikami z Bułgarii (65 i 25 minut).
Ale Cracovia ma też reprezentantów innych krajów. Jani Atanasov, który gra dla Macedonii Północnej, rozegrał cały mecz z Maltą, a do 70. minuty był na boisku w spotkaniu z Wyspami Owczymi.
Arttu Hoskonen i Benjamin Källman reprezentują Finlandię. Obaj byli na ławce w meczu z Danią, z kolei w spotkaniu z Irlandią Północną ten drugi strzelił gola. Hoskonen był poza kadrą
W 90. minucie meczu Anglia – Ukraina na boisko wszedł Jewhen Konoplanka. Z kolei Otar Kakabadze zagrał w spotkaniu Gruzji z Norwegią. Na boisku był od początku do końca.
Czy reprezentanci swoich krajów z Cracovii mają prawo czuć się zmęczeni? Raczej nie, a na pewno nie wszyscy. Można nawet spojrzeć inaczej, że zachowali rytm meczowy, co często jest dobre dla piłkarzy w trakcie sezonu.
O formę Atanasova trener Jacek Zieliński nie musi się martwić, bo ten i tak nie zagra w niedzielę z Widzewem z powodu czerwonej kartki, jaką zobaczył w poprzednim meczu ligowym z Rakowem Częstochowa. Pauzować z powodu nadmiaru żółtych kartoników pauzować muszą za to Jakub Jurgas i Patryk Makuch. Cracovia na pewno będzie więc osłabiona. W Widzewie wszyscy mogą grać, oczywiście nie licząc tych, którzy maja urazy, albo nie są jeszcze po nich gotowi.