Posiadanie sztucznego podgrzewanego boiska treningowego to nowy wymóg licencyjny. Jak poradzi sobie Widzew?
Od nowego sezonu 2023/2024 kluby PKO Ekstraklasy będą zobowiązane do posiadania pełnowymiarowego boiska treningowego posiadającego system podgrzewanej murawy. Widzew takiego boiska nie ma, ale ma mieć. Właśnie takie wymogi spełniać ma boisko, które powstać ma tuż obok Serca Łodzi, w miejscu, gdzie teraz jest parking w kierunku ul. Sępiej. Pieniądze na to będą, bo – jak pisaliśmy – Urząd Miasta Łodzi i Widzew wystąpiły o dotację z Ministerstwa Sportu. Wymogi zostały spełnione i kasa ma być. Swoją część przekaże też miasto. W środę zgodzili się na to radni miejscy.
Problem oczywiście w tym, że na wybudowanie takiego boiska potrzeba czasu. Konieczne są przygotowanie dokumentacji, czy przetargi. – Sama inwestycja powinna się zakończyć w 2025 roku, bo to dotacja na trzy lata – mówi wiceprezes klubu Maciej Szymański. – Trzeba zrobić wszystko, by przed kolejną zimą, w sezonie 2024/2025, to boisko już było. A całą inwestycję powinno się zakończyć do czerwca 2025.
Odpowiednie boisko Widzew musi mieć jednak wcześniej. Do licencji klub wskaże boisko w Uniejowie, które takie wymogi spełnia. Zimą trenują tu m.in. kobieca reprezentacji Polski i mistrz Polski Raków Częstochowa. Widzew też chciał tam pojechać po zgrupowaniu w Turcji, kiedy w Łodzi i najbliższych okolicach miał problemy ze znalezieniem odpowiedniego miejsca, ale zgłosił się do Uniejowa za późno. Tego błędu ma już nie popełnić.
CZYTAJ TEŻ: Są pieniądze na boiska Widzewa i murawę ŁKS-u
W klubie nie chcą jednak, by następnej zimy drużyna jeździła do Uniejowa codziennie. Cała nadzieja w tym, że gotowe będzie już boisko ze sztuczną murawą na Łodziance (także z pieniędzy z dotacji). To mniej skomplikowana inwestycja. To nie budowa, a tylko modernizacja. – Ma być gotowe już w tym roku. Zimą będzie można tam trenować – powiedział Szymański, Do duży skok, bo minionej zimy pierwsza drużyna nie mogła z niego korzystać ze względu na fatalny stan murawy. – Już teraz rozmawiamy o tym, jak zorganizować cały rok pracy, by się nie martwić, gdzie mamy trenować. Zrobimy wszystko, by piłkarze mieli jak najlepsze możliwe warunki – powiedział wiceprezes klubu.