Marcin Robak żegna się z Widzewem Fot. widzew.com/Martyna Kowalska
Reklama
Widzew zakończył słaby sezon wygraną z Odrą Opole, pierwszą od 28 marca, kiedy pokonał GKS 1962 Jastrzębie. Wydarzeniem meczu było pożegnanie największej gwiazdy drużyny.
Reklama
Widzew kończył sezon w mocno eksperymentalnym składzie. Trener Marcin Broniszewski, który też żegna się z klubem, znów postawił na Mateusza Możdżenia, obok którego biegał 19-letni Jakub Kmita. Z konieczności trzeba było zupełnie zmienić defensywę, bo nie mogli zagrać Krystian Nowak, Daniel Tanżyna i Filip Becht. W ataku zaś wyszedł Marcin Robak, dla którego jest to ostatni mecz w Widzewie.
Zaczęło się znakomicie, bo po dośrodkowaniu Gacha Dominik Kun z bliska wbił piłkę do bramki. To pierwsze trafienie pomocnika w łódzkim klubie. Gospodarze poszli za ciosem i byli blisko podwyższenia wyniku. Szanse miał bardzo aktywy Robak, strzelali Marek Hanousek, Możdżeń i Kmita. Ale zamiast prowadzić 2:0, był remis, bo Vjaceslavs Kudrjavcevs podał do Patryka Stępińskiego, ten tradycyjnie czekał na piłkę i został uprzedzony przez przeciwnika, piłka trafiła do Konrada Nowaka, a ten wyrównał.
Reklama
Mecz był szybki, oba zespoły miały dobre okazje. W obronie Widzewa słabo spisywał się Gach, dopuszczając opolan do dobrych okazji. Po jednej z nich Tomasz Mikinic trafił w słupek. Po drugiej stronie Robak dwa razy był sam na sam z bramkarzem, ale zabrakło mu precyzji. Dobrze spisywali się obaj bramkarze, a Błażej Sapielak świetnymi paradami bronił uderzenia Robaka i Kuna.
Druga połowa zaczęła się od okazji Robaka, jednak i tym razem bramkarz okazał się lepszy. W 62. min piłkarze Widzewa utworzyli szpaler, żegnając swojego kapitana, który ustąpił miejsca Karolowi Czubakowi. Kibice tradycyjnie zaśpiewali “Marcin Robak, a heja, jeja ho”, a wzruszony piłkarz pożegnał się z klubem.
Gdy wydawało się, że Widzew znów zremisuje, piłka znalazła się między obroną Odry a bramkarzem. Dopadł do niej Paweł Tomczyk i strzelił gola. Od razu pobiegł do ławki rezerwowych, gdzie uściskał się z Robakiem, któremu zadedykował trafienie.
Reklama
Dobrze, że słabe rozgrywki już się skończyły, a teraz przyszedł czas na zbudowanie silniejszej drużyny. Obecna zakończyła sezon na dziewiątym miejscu.
LODZ 21.04.2023
MECZ 28. KOLEJKA FORTUNA I LIGA SEZON 2022/23 --- POLISH FIRST LEAGUE FOOTBALL MATCH: LKS LODZ - PODBESKIDZIE BIELSKO-BIALA
FOT. PAWEL PIOTROWSKI