Futsaliści Widzewa Łódź przegrali w Bielsku-Białej z Rekordem 3:7.
Fustal Ekstraklasa wróciła do gry. Do tej pory widzewiacy rozegrali jedynie dwa mecze: z Legią i FC Toruń. W pierwszym spotkaniu dostali prawdziwą lekcję futbolu od stołecznej drużyny, ale w Grodu Kopernika pokazali, że mają charakter i określoną jakość. W starciu z Rekordem raczej nikt nie spodziewał się cudów. Ekipa z Bielska-Białej to mistrz Polski i od lat czołowa siła całej ligi. Łodzianie walczyli dzielnie, zdobyli trzy gole, ale…rywal strzelił ich aż siedem. Przegrana na takim terenie to jednak żaden wstyd i łodzianie powinni skupić się na starciach z rywalami ze swojej półki. Ekipy z TOP3 to jeszcze nie ten poziom. Okazję do rehabilitacji gracze RTS-u będą mieli już za dwa dni, gdy zmierzą się z Red Dragons Pniewy.
Rekord Bielsko-Biała – Widzew Łódź Futsal 7:3
ZOBACZ TAKŻE>>>Widzew nie wygrywa na wyjazdach, ale nie jest tak źle