Wszystko wskazuje na to, że Widzew dokona jeszcze jednego transferu. Tropy wskazują, że chodzi o Sebastiana Kerka.
Widzew szuka defensywnego pomocnika, a Niemiec właśnie na tej pozycji gra. 29-latek ma spore doświadczenie zarówno z gry w pierwszej, jak i drugiej Bundesligi. W tej drugiej występował ostatnio w klubie z Hannoweru.
– Tak naprawdę od czerwca Sebastian Kerk to piłkarz, który znajduje się w kręgu naszego zainteresowania. Ostatnio temat medialnie odżył. Być może dlatego, że Sonny Kittel trafił niedawno do Rakowa Częstochowa. Co dzisiaj mogę powiedzieć, to sprawa jest wciąż otwarta – mówił w lipcu portalowi Goal.pl Tomasz Wichniarek, dyrektor sportowy Widzewa.
I dodał: – Sebastian Kerk wciąż nie związał się z nowym klubem, więc w teorii wciąż istnieje prawdopodobieństwo, że zawodnik może do nas trafić. Czy tak się stanie? Czas pokaże. Chociaż żadnych deklaracji nie będę składać w sprawie.
Od tamtej pory Kerk nie związał się z żadnym klubem. Od lipca jest wolnym graczem po wygaśnięciu umowy z Hannover 96.
W poniedziałek wieczorem Widzew opublikował rebus, na którym widnieją lew i zamek. Tak właśnie wygląda herb miasta Hannower. Zapewne we wtorek dowiemy się czegoś więcej.