Daleki wyjazd Widzewa. ŁKS zagra z klubem, który śni się kibicom po nocach.
Znamy kolejne rozwiązania na zapleczu ekstraklasy. Pewne jest, że ŁKS czekają mecze z GKS-em Tychy, Wisłą Płock i Wisłą Kraków. Za to Widzew będzie grał z wracającym do ekstraklasy po 19-latach GKS-em Katowice i Lechią Gdańsk. Rozegrano półfinały barażów. Na zapleczu zostanie stary znajomy ełkaesiaków. Za to Widzew szykuje się na daleką podróż.
W pierwszym półfinale Motor Lublin pokonał Górnika Łęczna. Ostatni raz lublinianie byli w ekstraklasie w 1992 roku. I mają ochotę wrócić. Na przeszkodzie stoi im Arka Gdynia, która we wspaniałym stylu pokonała Odrę Opole.
Niezależnie od tego, kto wygrał finałowy baraż, Widzew wyda sporo na benzynę. Z Łodzi do Gdyni jest 365 kilometrów. Do Lublina 296.
Na ŁKS czeka stary znajomy – Górnik Łęczna. W 2021 roku łęcznianie pokonali ełkaesiaków w finale barażów. To był moment, od którego zaczęły się wszystkie problemy klubu z al. Unii. Zresztą, w trudnych czasach ŁKS-owi nie szło również z Odrą. Dopiero za kadencji Kazimierza Moskala pokonali opolan dwa razy. Wcześniej, w smutnym sezonie 2021/2022 przegrali 0:3 i 0:4.