Piłkarze Widzewa Łódź po wygranej w Legnicy zanotowali drugą porażkę z rzędu. Wcześniej łodzianie ulegli przed własnymi trybunami Górnikowi Zabrze, a teraz drużyną lepszą okazał się Radomiak Radom. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia tym samym zostali prześcignięci w tabeli przez dzisiejszych rywali.
Strzelanie w tym spotkaniu rozpoczęło się błyskawicznie. Już w 6. minucie Mateusz Żyro źle wybijał futbolówkę. Ta spadła pod nogi Castanedy, a ten bardzo ładnym uderzeniem w okienko wyprowadził Radomiak na prowadzenie. Odpowiedź Widzewa była jednak błyskawiczna. Na wolne pole wypuszczony został Ernest Terpiłowski, który wygrał pojedynek o pozycję z obrońcą i strzałem w długi róg pokonał golkipera z Radomia.
Przed przerwą mocno z rzutu wolnego uderzył Pawłowski, ale Kobylak zdołał sparować strzał na rzut rożny. Niestety dla kibiców Widzewa Bartłomiej Pawłowski musiał opuścić boisko w 33. minucie po starciu z jednym z graczy Radomiaka. Jego miejsce w 33. minucie zajął Kristoffer Normann Hansen.
Wydawało się, że nic do końca pierwszej połowy już się nie wydarzy, ale bramkę do szatni zdobył Radomiak. Znów niedokładnie zagrożenie od własnej bramki oddalali widzewiacy. Piłkę przejął Abramowicz, który zmusił Henricha Ravasa do wyciągnięcia piłki z siatki po raz drugi tego popołudnia.
Po zmianie stron przed szansą stanął Pik oraz Sarmiento, ale obaj zmarnowali swoje sytuacje. Radomiak cały czas prowadził tylko 2:1. W 77. minucie kapitalną okazję na podwyższenie wyniku miał Semedo. Radomiak wyprowadził błyskawiczną kontrę z własnej połowy i w sytuacji „sam na sam” Henrich Ravas genialnie zatrzymał strzał rywala.
Radomiak cały czas był jednak bliższy trzeciego gola, niż Widzew drugiego. Widzew prosił się o stratę kolejnej bramki i w końcu ich życzenie spełnił Semedo, który płaskim uderzeniem po dalszym słupku zdobył kolejnego gola dla gospodarzy i ustalił wynik tego spotkania.
Radomiak Radom – Widzew Łódź 3:1
1:0 – Frank Castaneda 6’
1:1 – Ernest Terpiłowski 7’
2:1 – Dawid Abramowicz 45’
3:1 – Lisandro Semedo 86’
Radomiak: Kobylak – Pik (Luizao 80’), Rossi, Cichocki, Abramowicz, Semedo, Donis, Alves, Castaneda, Cayarga, Sarmiento
Widzew: Ravas – Stępiński, Żyro, Kreuzriegler – Miloš (Letniowski 73’), Shehu, Kun, Nunes (Zieliński 46’) – Ciganiks (Zjawiński 83’), Pawłowski (Hansen 33’, Sypek 83’)), Terpiłowski
CZYTAJ TAKŻE: Wpadka GKS-u, Widzew ucieka! Pomogli aż dwaj byli kapitanowie łodzian