Widzew Łódź ma za sobą ostatni trening przed meczem PKO Ekstraklasy z Pogonią Szczecin. Trener Niedźwiedź do dyspozycji powinien mieć w sobotę wszystkich piłkarzy.
Piątkowy trening był dla widzewiaków wyjątkowy. Po kilku tygodniach przerwy mogli oni bowiem w końcu przywitać się z murawą stadionu przy Al. Piłsudskiego 138. W zajęciach udział wzięło 22 zawodników z pola i 3 bramkarzy. Był wśród nich też Patryk Lipski. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami trenera Janusza Niedźwiedzia i dyrektora sportowego Tomasza Wichniarka, wystawiony na listę transferową pomocnik w przypadku nieznalezienia nowego pracodawcy ma pracować z pierwszym zespołem.
CZYTAJ TEŻ: Czerwono-biało-czerwony dywan czeka na piłkarzy Widzewa
Z całą drużyną trenowali również kontuzjowani ostatnio Kristoffer Normann Hansen (klub chciałby go wypożyczyć, ale zawodnik brał udział w tureckim zgrupowaniu) i Martin Kreuzriegler, który przez uraz nie poleciał z klubem do Turcji. W kontekście gotowości do gry tego ostatnio Niedźwiedź wszelkie wątpliwości rozwiał na piątkowej konferencji prasowej. – Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Martin znalazł się w kadrze meczowej na jutrzejszy mecz – zaznaczył [WIĘCEJ]. 41-letni szkoleniowiec dodał również, że jest bardzo zadowolony z pracy wykonanej przez nieobecnych w kadrze od dłuższego czasu Jakuba Wrąbla i Fabio Nunesa.
WARTO PRZECZYTAĆ: Transfer last minute do Widzewa? Mroczkowski: „Klub zostawił sobie pole manewru”
Czy ten ostatni powalczy o miejsce w wyjściowym składzie w sobotę w nowym w drużynie Andrejsem Cyganiksem? Na to pytanie odpowiedź zna zapewne tylko Niedźwiedź i jego najbliżsi współpracownicy. Na razie trener potwierdził jedynie, że pierwszą jedenastkę ma już nie tylko w głowie, ale nawet… na papierze.
Primark w Łodzi otworzy się już w tym roku! Łodzianie na to czekali [CZYTAJ WIĘCEJ NA TULODZ.PL].