Konflikt żużlowca Orła z kibicami. Padły mocne słowa.
Orzeł Łódź zaczął sezon od porażki. Łódzcy żużlowcy przegrali w Rzeszowie 36:54. Fani są zaniepokojeni. W poprzednim sezonie Orzeł miał walczyć o awans, a ledwo uniknął spadku. Zbudowano nową drużynę, która ma walczyć o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Ważną postacią nowego Orła miał być Oskar Polis.
Po meczu żużlowcy Orła podeszli do łódzkich kibiców. Według Stowarzyszenia FC Orzeł Łódź, Polis miał obrazić fanów.
–Zaczyna się pyskówka ze strony Oskara Polisa który twierdzi żebyśmy przestali gwiazdorzyć i zjedli Snickersa, i mówi to zawodnik który nic nie pokazał w tym meczu. Wspomniany zawodnik kolejny raz pokazuje, że nie powinien reprezentować naszych barw – napisali kibice Orła w oświadczeniu.
Polis ma z nimi na pieńku od 2016 roku. Gdy z Łodzi przeniósł się do Włókniarza Częstochowa miał pokazać kibicom Orła obraźliwy gest.
– Przed sezonem udzielił wywiadu klubowym mediom Orła, w którym chciał porozmawiać z kibicami o wspomnianej sytuacji. W tym momencie definitywnie nie mamy o czym rozmawiać z danym zawodnikiem który nie szanuje kibiców drużyny w której sam startuje. Jesteśmy tą sytuacją zażenowani. Tacy zawodnicy jak Oskar Polis nie powinni startować w naszych barwach – dodali fani łodzian.
Żużlowiec próbował się tłumaczyć. Według niego gest z 2016 roku miał być skierowany do zawodnika, z którym rywalizował. Po meczu w Rzeszowie był w emocjach, ale słowa, które oburzyły kibiców miały być skierowane do nietrzeźwej osoby, która obrażała Polisa.
– Słowa: „zjedz snickersa „ były kierowane nie do was, kibiców, tylko do jednego mocno pijanego delikwenta, który niepotrzebnie poczuł się mocny – wyjaśnił Polis.
W sobotę Orzeł zainauguruje sezon w Moto Arenie. Rywalem łodzian będzie PSŻ Poznań.