W niedzielę odbył się V Bieg z historią Widzewa Łódź. Wzięło w nim udział ponad tysiąc osób.
To było piękne, sportowe wydarzenie! Mimo niekorzystnej pogody, w Parku Baden-Powella pojawiło się ponad tysiąc widzewiaków, którzy wzięli udział w V edycji wyjątkowych zawodów. To kolejny raz, gdy impreza cieszy się naprawdę dużym zainteresowaniem wśród sympatyków łódzkiego klubu. Uczestnicy bieg rozpoczęli w wyżej wspomnianym parku, a zakończyli w ośrodku treningowym RTS przy Małachowskiego. Tam czekali na nich Marcin Tarociński i Mateusz Borek Damian Bąbol, którzy poprowadzili imprezę ze sceny.
Całe wydarzenie to jednak oprócz biegu głównego również masa dodatkowych atrakcji. W biegu na krótszym dystansie sprawdziło się trzysta dzieci, a na symbolicznym wystartowały również zaproszone do udziału VIP-y. Wśród nich ludzie dobrze znani na Widzewie, bo m. in. wiceprezes Maciej Szymański, dyrektor sportowy Tomasz Wichniarek czy trener Daniel Myśliwiec, który ostatecznie wziął udział również w głównym biegu. Towarzyszyli mu Marek Hanousek i były już gracz czerwono-biało-czerwonych, Dominik Kun. Nie zabrakło sponsorów klubu oraz widzewskiej maskotki, czyli Feniksa.
– Przygotowania trwały długo, a zaczęły się od żmudnych formalności i pism urzędowych. Pogoda trochę nas nastraszyła, ale niepotrzebnie, ponieważ Widzewiacy są wspaniali i nigdy nie zawodzą. Frekwencja jest świetna i możemy myśleć o kolejnej edycji – powiedział dla oficjalnej klubowej witryny Marcin Tarociński.