Żeby przejść do kolejnej rundy Pucharu CEV siatkarki ŁKS-u Commercecon muszą wygrać dwa sety, ale stać je na znacznie więcej.
Pierwszy mecz ŁKS Commerceon wygrał z Swietelskim Bekescsabą 3:1. Do awansu do kolejnej rundy potrzebują dwóch setów, ale wydaje się, że drużyna o takim potencjale z łatwością powinna poradzić sobie z Węgierkami i wygrać do zera. Środkowa łódzkiej drużyny Kamila Witkowska była zaskoczona grą rywalek – Myślę, że już kolejny mecz z nimi będzie już dużo lepiej wyglądał. Bardzo trudno było nam je rozpisać, bo nie mamy dostępu do wszystkich rozgrywanych przez nie meczów. Nie znamy ligi węgierskiej i nie wiemy, czy przeciwnik, z którym rywalki w danym momencie grają, jest na tyle dobry, żeby to potem odpowiednio odczytać. – powiedziała po pierwszym spotkaniu.
Ełkaesianki mają w tym sezonie problemy z koncentracją. Przez to zdarzają im się takie potknięcia jak porażka z Volleyem Wrocław, czy strata seta z Jokerem Świecie. – Swietelsky Bekescsaba to jest poziom zespołów z dołu tabeli Tauron Ligi. Ale u nas jest taki problem, że w trudnych sytuacjach, dziewczyny się “zamykają” i nie są odważne. Brakuje im pewności w tym, co robią. To kwestia mentalnego nastawienia i rozegrania jednego takiego meczu, w którym zyskałyby zaufanie same do siebie – powiedział Michał Masek, trener ŁKS-u Commercecon. Chociaż derby Łodzi mogły, a nawet powinny potoczyć się inaczej, bo Wiewióry były murowanymi faworytkami pojedynku z Budowalnymi, to odwrócenie losów meczu, po tym jak dzielący z nimi halę rywal prowadził 2:1 może być dla nich tak potrzebnym mentalnym “kopem” do przodu.
– W ważnych momentach nie gramy jako zespół. Mamy na boisku sześć dziewczyn grających same sobie. Bronimy piłkę, a nie możemy wystawić. Mamy blok, a nie dołącza do tego obrona. Mamy dobre przyjęcie, pojedynczy blok i… wybieramy źle. Musimy popracować nad “chemią”, by zespół znajdował wyjście z trudnych sytuacji – denerwował się po derbach Masek. Jeżeli razem ze swoimi siatkarkami wyciągnął wnioski, o których mówił to ŁKS wygra z Węgierkami z łatwością. Potencjał jest ogromny. Czas zacząć go wykorzystywać.
ŁKS Commercecon z Swietelskim Bekescsabą zagra w środę o 18:00. Transmisja w Polsacie Sport Extra.