– Miałem propozycję z ŁKS-u Łódź, ale wybrałem Zagłębie Lubin – powiedział Łukasz Łakomy, piłkarz BSC Young Boys.
Łukasz Łakomy to wychowanek Wisły Puławy. Szybko jego talent dostrzegli skauci Legii Warszawa. W akademii stołecznego klubu spędził trzy lata. W zespole z Warszawy zadebiutował w Pucharze Polski, ale nigdy nie przebił się do składu pierwszej drużyny na dłużej.
Łakomy to utalentowany defensywny pomocnik. Po bardzo dobrym sezonie w barwach Zagłębia Lubin, odszedł do drużyny mistrza Szwajcarii, BSC Young Boys, z którym awansował do Ligi Mistrzów.
Czytaj także: Na to uwagę zwrócił trener ŁKS-u.
Jak się okazuje, Łakomy był blisko ŁKS-u. 22-latek udzielił niedawno wywiadu kanałowi Foot Truck. W trakcie rozmowy przyznał, że odchodząc z Legii Warszawa, miał propozycję od m.in. klubu z al. Unii.
– Było dużo dobrych zawodników na mojej pozycji. Musiałem zrobić krok w przód i wyjść ze strefy komfortu. Dostałem propozycje od ŁKS-u Łódź i Wisły Płock, ale wybrałem Zagłębie Lubin – wyjaśnił.
Zagłębie zarobiło na pomocniku prawie półtora miliona euro. Kto wie, jak potoczyłaby się jego kariera, gdyby trafił na al. Unii. W sezonie 2021/2022 do Łodzi trafił między innymi Mateusz Kowalczyk, który niedawno zmienił ŁKS za Brondby. Na jego transferze, szefowie łódzkiego klubu zarobili ponad milion euro. Warto pamiętać, że wtedy za transfery do dwukrotnych mistrzów Polski odpowiadał Krzysztof Przytuła, który często mylił się przy zawodnikach zagranicznych, ale miał oko do zdolnej młodzieży.
Autorem tekstu jest Adam Kowalewicz.