Na cmentarzu na Dołach pochowano Bogusława Kukucia, dziennikarza, który od kilkudziesięciu lat pisał o Widzewie.
Bogusław Kukuć zmarł w poprzedni czwartek w wieku 78 lat. Zasłabł podczas konferencji prasowej w klubie. Mimo szybkiej pomocy nie udało się go uratować.
Redaktor Kukuć został pochowany w piątek (4 października) na cmentarzu na Dołach. Żegnali go jego przyjaciele, a także kibice Widzewa. Na pogrzebie była też delegacja klubu. Podczas ceremonii przemawiał większościowy udziałowiec Widzewa Tomasz Stamirowski. – Żegnamy dzisiaj wybitnego dziennikarza sportowego. Dziennikarza, który napisał piękną historię, ale też osobę, dla której Widzew był pasją i całym życiem. Panie Bogusławie, dziękuję, że zawsze przypominał pan, że Widzew jest wielkim i wyjątkowym klubem – powiedział.
Na Cmentarzu Doły pożegnaliśmy dziś Bogusława Kukucia.
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) October 4, 2024
W ostatniej drodze towarzyszyli mu także przyjaciele z Widzewa Łódź. pic.twitter.com/rsehPu2puG
Na pogrzebie zabrakło Zbigniewa Bońka, który nie mógł być tego dnia w Polsce. Boniek przyjaźnił się z Bogusławem Kukuciem, szczególnie wtedy, gdy grał w Widzewie, a Kukuć pisał o klubie. O zmarłym redaktorze napisał po pogrzebie na portalu X. “Nie zagrał jednego meczu, ale dla mnie to Legenda naszego Klubu”.
Nie zagrał jednego meczu, ale dla mnie to Legenda naszego Klubu❤️ https://t.co/wgaGSq4ZXh
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) October 4, 2024
Autorem zdjęć jest Marek Młynarczyk.