Zbigniew Boniek był jednym z gości Świątecznego Live’a Charytatywnego zorganizowanego przez Radio Widzew. Sternik Polskiego Związku Piłki Nożnej odniósł się do sytuacji Widzewa w I lidze oraz informacji na temat zmian w zarządzie klubu.
Od blisko 3 lat Widzew rozgrywa swoje mecze na nowoczesnym stadionie przy al. Piłsudskiego 138. Przed pandemią trybuny tego obiektu wypełniały się po brzegi, a zespół, chociaż występował w II i III lidze, mógł liczyć na wsparcie swoich kibiców, co podkreślił Boniek.
– Myślę, że Widzew zrobił wiele rzeczy bardzo dobrze. Przede wszystkim Widzew skorzystał z tego, że ma stadion i fundament w postaci kibiców w całej Polsce i poza granicami kraju. Widzew funkcjonuje i ma kasę dlatego, że ma kibiców. To oni stanowią bardzo ważną wartość klubu.
Chociaż obecnie Widzew występuje na poziomie Fortuna 1 Ligi, to ubiegła wiosna nie należała do udanych. Zespół pod wodzą trenera Marcina Kaczmarka miał problem z wygrywaniem meczów i sezon omal nie zakończył się katastrofą.
– Sportowo Widzew trochę mnie zawiódł. Ten awans do II do I ligi bardziej był uzależniony od tego, co zrobią przeciwnicy, a nie co zrobi Widzew. Kiedy łodzianie mieli wszystkie karty w ręku, to je po prostu zmarnowali. Pomogli nam inni i sądzę, że bez tej pomocy Widzewa w I lidze by nie było. Teraz Widzew też się męczy – ocenił legendarny piłkarz Widzewa.
Prezes PZPN odniósł się również do zmian na samym szczycie klubu. Mowa o poszukiwania nowego właściciela oraz odwołaniu z funkcji prezesa klubu Martyny Pajączek.
– Uważam, że każdy wielki klub musi mieć dobrego, fajnego, silnego właściciela, który musi wiedzieć, że to jest jego klub i że on funkcjonuje w określonych warunkach. Natomiast na dziś to jest problem Widzewa. Uważam, że klub musi znaleźć porządnego właściciela. Nie jest to łatwe. Oczywiście Stowarzyszenie nie może pozwolić na takie rzeczy jak zmiana nazwy czy siedziby, ale w kontekście codziennej działalności musi się pojawić właściciel – powiedział Boniek na antenie Radia Widzew. – Słyszałem, że pani prezes od 1 stycznia nie będzie sprawowała swojej funkcji. Osobiście jest mi troszeczkę przykro, ponieważ uważam, że my lubimy oceniać ludzi negatywnie, a moim zdaniem pani prezes zrobiła dużo dobrej roboty. Natomiast jeśli Widzew ma lepszy sposób no to trudno. Myślę, że pani Pajączek znajdzie sobie nowe miejsce w sportowym świecie, a Widzew musi się dalej rozwijać – zakończył.
fot. widzew.com / Mariusz Radowicz