Kolejny akt wandalizmu pod stadionem Widzewa.
To jeden z największych aktów wandalizmu w tym roku. Chuligani zniszczyli sklep Widzewa, parking obok stadionu i jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, również samochody pracowników klubu, którzy tego dnia pojechali na mecz do Gliwic.
Wandale pomazali zółtą farbą ścianę, która oddziela widzewski parking, od torów kolejowych. Podobnego aktu wandalizmu ktoś dopuścił się w maju. Wtedy, taką samą farbą pomazano elewacje stadionu Widzewa. Chociaż zniszczenia nie były duże, naprawa trwała dwa miesiące.
Ucierpiał również widzewski herb na sklepie. Wygląda na to, że ktoś próbował go zerwać, albo zrzucić. Nie wiemy jak duże są zniszczenia samochodów. Sprawą zajmuje się Widzew, MAKiS i policja. Szczegóły poznamy niebawem.
1 Comment
Jak tam Filipku? Dumny jesteś ze swoich braci? A przy okazji. Rzuciłeś oczkiem na napis na waszym proporczyku?