Przewodniczący Komitetu Medycznego FIFA, Michel D’Hooghe, rekomenduje, by rozgrywki piłkarskie na całym świecie wznowiono dopiero we wrześniu. Ponadto, jego zdaniem plucie na murawę w trakcie meczu może być niebezpieczne i powinno być karane żółtą kartką. Co na to PZPN?
Kilkanaście krajowych federacji czyni starania, by już w najbliższych tygodniach powrócić do rozgrywania meczów piłkarskich. W tym gronie jest też PZPN i Ekstraklasa. W Polsce spotkania na szczeblu centralnym mają być rozgrywane od przełomu maja i czerwca.
D’Hooghe uważa, że świat nie jest gotowy na powrót piłki nożnej.
– Tu nie chodzi o pieniądze. To sprawa życia i śmierci. Proszę wszystkich o to, by byli bardzo ostrożni i dokładnie wszystko przemyśleli, zanim podejmiecie decyzję o powrocie do rozgrywek – apeluje przewodniczący Komitetu Medycznego FIFA.
Jeśli już jednak federacje zdecydują się na powrót do rozgrywania meczów w czasie epidemii, podjęte powinny zostać odpowiednie kroki, chroniące piłkarzy, sędziów oraz sztaby szkoleniowe.
Jednym z pomysłów Michela D’Hooghe’a na ochronę zdrowia osób biorących udział w meczu jest zakaz plucia na murawę podczas meczów.
– To powszechne, ale jednocześnie niezbyt higieniczne. Gdy wznowimy mecze, powinniśmy się tego wystrzegać. Tylko czy to możliwe? Nie jestem pesymistą, ale w tej chwili jestem sceptyczny – powiedział w rozmowie z “The Telegraph” Michel D’Hooghe, który zaproponował, by plucie na murawę było karane żółtymi kartkami.
Patrząc na zachowanie piłkarzy, plucie na murawę to często odruch bezwarunkowy. Wiele wskazuje na to, że zawodnicy będą musieli nad nim zapanować, aby nie wylecieć z boiska z czerwoną kartką i to na początku spotkania.