Widzew Łódź, podobnie jak podczas wcześniejszego okienka, znowu postanowił zaangażować kibiców i umieścił w swoich mediach społecznościowych transferowy rebus. Fani łódzkiego klubu dość szybko odkryli, że chodzi o Andrejsa Ciganiksa.
Lewy obrońca ma ciekawe CV, bo z akademii Skonto Ryga wyjechał do Niemiec. Tam, jako nastolatek, reprezentował barwy Bayeru Leverkusen, Viktorii Koln i Schalke 04 Gelsenkirchen. Podczas przygody w Niemczech miał okazję występować w rozgrywkach młodzieżowej Ligi Mistrzów. Szczególny dla niego był mecz z Manchesterem United, w którym zdobył jednego z dwóch swoich goli w tych międzynarodowych rozgrywkach.
W niemieckiej piłce się jednak nie przebił, zamiast tego występował w holenderskiej Eredivisie oraz w ukraińskiej ekstraklasie.
Obecnie 25-letni Łotysz pochodzenia ukraińskiego występuje na Słowacji w klubie DAC 1904 Dunajska Streda. Ciganiks gra na pozycji lewego obrońcy bądź pomocnika, a właśnie takiego gracza szuka Widzew. Łotysz będzie rywalizował o miejsce na lewym wahadle z Fabio Nunesem.
W tym sezonie Ciganiks nie należy do ulubieńców trenera Adriana Guli. 25-latek zagrał w zaledwie siedmiu spotkaniach ligowych, wcześniej trzykrotnie występując w eliminacjach europejskich pucharów.
Zdecydowanie bardziej udany był dla niego poprzedni sezon (ponad 30 występów), który ukoronował pięknym trafieniem. Jego gol z meczu z Żiliną został wybrany najpiękniejszym trafieniem całego miesiąca. I trudno się temu faktowi dziwić. Oby w Widzewie Ciganiks popisywał się równie pięknymi trafieniami.
CZYTAJ TAKŻE >>> Jeszcze jeden nowy sponsor Widzewa?