W miniony weekend poznaliśmy pierwszego beniaminka PKO Ekstraklasy w sezonie 2025/2026. Po wygranej w meczu na szczycie z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza, do PKO Ekstraklasy wróciła Arka Gdynia. Na drugim biegunie kontynuuje się dramat Warty Poznań. Po środku tego jest ŁKS, który w końcu dał swoim kibicom prawdziwe powody do zadowolenia.
W niedzielę, 4 maja ŁKS rozgromił Stal Rzeszów 5:0 na Stadionie Króla. Fani klubu z Al. Unii Lubelskiej 2 w końcu mogli, chociaż na chwilę, poświętować. Podopieczni Ryszarda Robakiewicza zagrali świetne zawody, a zwycięstwo zapewniły im debiutanckie bramki. Po raz pierwszy bowiem do siatki w biało-czerwono-białych barwach trafiali: Mateusz Kupczak, Gustaf Norlin i Mateusz Wzięch. Norlin i Wzięch popisali się od razu dubletami.
Zwycięstwo, choć tak okazałe, nie ma już jednak większego znaczenie dla samego układu tabeli Betclic 1. Ligi. ŁKS-owi nie grozi spadek, a na trzy kolejki przed końcem sezonu i tak nie ma już żadnych szans na znalezienie się w strefie barażowej. Na ten moment łodzianie plasują się na 11. miejscu z 41 punktami po 31 meczach. W następnej kolejce ŁKS może odebrać ostateczne nadzieje na baraże Ruchowi Chorzów, który i tak ma je już tylko iluzoryczne. Na trzy mecze przed końcem sezonu chorzowianie mają sześć punktów straty do szóstego miejsca. Na miejsca barażowe wciąż liczą także GKS Tychy i Górnik Łęczna, które do szóstej Polonii Warszawa tracą trzy punkty. Dużo spokojniejsza mogła już być Wisła Kraków, ale gracze ze stolicy Małopolski przegrali z Wisłą Płock i wciąż muszą oglądać się za siebie. Krakowianie mają 53 punkty (cztery przewagi nad siódmym Górnikiem Łęczna i ósmym GKS-em Tychy).
O wiele większe problemy ma jednak Warta Poznań. Klub ze stolicy Wielkopolski od 2020 do 2024 roku występował w PKO Ekstraklasie, gdzie jako beniaminek byli o jeden punkt od zakwalifikowania się do gry w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. Rok temu spadli jednak z ligi, a teraz wszystko wskazuje na to, że zaliczą drugi spadek z rzędu i przyszły sezon rozpoczną już na trzecim szczeblu rozgrywkowym. Warta zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Betclic 1. Ligi z 21 punktami po 31 spotkaniach. Do bezpiecznego miejsca, które zajmuje w tej chwili Kotwica Kołobrzeg brakuje jej czterech punktów.
W trudnej sytuacji są także Stal Stalowa Wola i Pogoń Siedlce, ale tam panują nieco lepsze nastroje. Obie drużyny nieoczekiwanie wygrały z drużynami walczącymi o baraże. Stal pokonała Polonię Warszawa, a Pogoń okazała się lepsza od Górnika Łęczna. Zarówno piłkarze ze Stalowej Woli, jak i Siedlec tracą dwa punkty do bezpiecznej Kotwicy.
CZYTAJ TAKŻE: Czy utalentowany bramkarz powinien odejść z ŁKS-u?
Najważniejszą informację po tym weekendzie będzie jednak sukces Arki Gdynia. Klub z Trójmiasta po pięciu latach przerwy znów zagra w PKO Ekstraklasie. Podopieczni Dawida Szwargi dokonali tego po zwycięstwie w meczu na szczycie z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.
Klub z Niecieczy także jest blisko bezpośredniego awansu, ale absolutnie nie może być jeszcze tego pewnym. Termalica nad trzecią Wisłą Płock ma pięć punktów przewagi. Jeśli w kolejnej serii gier “Słonie” pokonają Górnika, a Wisła Płock przegra z Arką, to wtedy dopiero Bruk-Bet Termalica będzie mogła cieszyć się z awansu.
CZYTAJ TAKŻE: Za nami bieg z wielosekcyjnym ŁKS-em