Widzew razem z gminą Brójce zbuduje ośrodek treningowy w Bukowcu. Ale z Łodzi nie chce się wyprowadzać. Wciąż patrzy też w kierunku Startu.
Widzew ogłosił 2 stycznia, że nowy ośrodek treningowy powstanie w Bukowcu. – Spotkaliśmy się z dużą życzliwością władz gminy – podkreślają w klubie. Pierwsze boisko powstać ma już w tym roku. Kolejne cztery oraz budynek w kolejnych latach.
Widzew nie chce jednak rezygnować z trenowania w Łodzi, dlatego razem z urzędem miasta złożył niedawno wniosek o dofinansowanie remontu dwóch boisk na Łodziance i budowę zupełnie nowego obok Serca Łodzi. To ma być pełnowymiarowe boisko ze sztuczną murawą dodatkową podgrzewaną. Kluby PKO Ekstraklasy muszą mieć takie boisko, bo taki będzie nowy wymóg licencyjny. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w ciągu maksymalnie dwóch lat Widzew będzie miał dwa takie boiska – w Łodzi i w Bukowcu.
Od dawna wielkim marzeniem Tomasza Stamirowskiego, większościowego udziałowca Widzewa, jest ośrodek treningowy na Starcie. Problem w tym, że od lat znane są problemy z własnością tych terenów. Taki przynajmniej przekaz idzie z miasta. Stamirowski stwierdził jednak w poniedziałek na specjalnej konferencji prasowej, że zna dokładnie tę sprawę i problemu nie ma. – Mam pełny obraz sytuacji i nie było żadnych przeszkód, oprócz woli miasta, by coś na Starcie zrobić. Start jednak niszczeje – powiedział.
Niedawno z Łodzi do Aleksandrowa wyprowadzili się ekstraligowi rugbiści, a teraz Widzew ogłosił, że ośrodek zbuduje w Bukowcu. – Wyprowadzka rugbistów to akt desperacji. Egzystowaliśmy razem na Łodziance. Byliśmy razem jak dwaj dorośli, którzy chcą wyspać się w dziecięcym łóżku – powiedział obrazowo Stamirowski.
Dodał jednak: – Nie obrażamy się jednak. Chcemy być w Łodzi. Mamy akademię i chcemy, by łódzkie dzieci miały gdzie trenować w Łodzi. Rozwijamy się i mam nadzieję, że tutaj też będzie okazja coś w tym temacie zrobić.