ŁKS Commercecon przegrał ze Stuttgartem 0:3. Szkoda, bo wydaje się, że gdyby łodzianki były w optymalnej dyspozycji poradziłyby sobie z Niemkami. Być może na najważniejszych zawodniczkach: Kamili Witkowskiej, Zuzannie Góreckiej, Klaudii Alagierskiej-Szczepaniak odbijają się trudy sezonu reprezentacyjnego. Ełkaesianki do tej pory wygrywały wszystkie spotkania, a porażka w Lidze Mistrzów jest o tyle kosztowna, że z mocnym Fenerbahce muszą starać się wygrać za trzy punkty. Inaczej o awans do fazy pucharowej może być trudno.
Czytaj także: Wielkie serca siatkarek ŁKS-u.
– Na pewno zagrywka to był ten element, który zdecydował. Chcieliśmy na nich od początku “wsiąść” tą zagrywką i pokazać, że jesteśmy silniejsi w tym elemencie. Nie udało się. Siatkarki Stuttgartu łatwo grały. Miały bardzo dobre przyjęcie i to skutkowało bardzo wysokim procentem w ataku. Zepchnęły nas do defensywy i musieliśmy sobie radzić na wysokiej piłce, co też było ciężkie, bo Stuttgart jest dobrze poukładany w bloku i obronie. Czasami ciężko nam się było przebić – ocenił Maciej Juszt, drugi trener ŁKS-u.
Szkoleniowiec podkreśla, że wiara w awans nie osłabła.
– Wciąż wierzymy, że z rywalizacji ze Stuttgartem, Teneryfą i Fenerbahce jesteśmy w stanie wyjść zwycięsko. Nie ulega to wątpliwości – powiedział Juszt.
Britt Bongerts grała w ŁKS-ie w sezonie 2020/2021. Wraz z zespołem wywalczyła brązowy medal mistrzostw Polski. Spisywała się na tyle dobrze, że zapracowała na transfer do włoskiej Perugi. Od 2022 występuje w Stuttgarcie.
Czytaj także: Zuzanna Górecka była najlepsza w listopadzie.
– To wspaniałe zagrać znów przed tymi ludźmi. Wiedziałyśmy przed meczem, że mamy swoje problemy zdrowotne, a ŁKS to druzyna, która dotychczas wygrała wszystkie swoje mecze. Myślę, że wywarłyśmy dużą presję zagrywką. Każdy zrobił to, co do niego należało i bardzo cieszę się ze zwycięstwa – powiedziała Boangerts po meczu w Sport Arenie.
W niedzielę ŁKS Commercecon zagra z Grupą Roleski Azoty Tarnów. Spotkanie rozpocznie się o 16:00