Carols Moros Gracia i Mikkel Rygaard robią furorę w Szwecji. To byli piłkarze ŁKS-u, z którymi łódzki klub rozstawał się przez problemy finansowe. Hiszpan doczekał do końca kontraktu, ale jak się później okazało, również nie otrzymywał pensji na czas. Na początku 2022 roku, za zaległości wobec Morosa na łodzian nałożono zakaz transferowy. Długi zostały spłacone dosyć szybko, więc już latem ełkaesiacy mogli dokonywać wzmocnień. Sprawa z Rygaardem będzie ciągnęła się przez kolejne miesiące, bo duński pomocnik odwołał się do Trybunału ds. Sportu w Lozannie.
Czytaj także: Prezes ŁKS-u: “Nie dopuścimy do sytuacji sprzed roku”
Obaj piłkarze po odejściu z ŁKS-u znaleźli kluby w Szwecji. Moros występuje Mjällby AIF, które sezon skończyło na dziewiątym miejscu. Mimo tego, Hiszpan uznawany jest za jednego z najlepszych obrońców w lidze. Wystąpił w 28 spotkaniach, w których strzelił cztery bramki. Jego zespół przez cały sezon stracił tylko 33 gole. Kilkanaście razy znalazł się w drużynie kolejki ligi szwedzkiej. Jak informuje strona Studio Alssvenskan, obrońcą interesują się kluby z Belgii i Holandii.
Równie dobrze radzi sobie Rygaard. Jego Hacken po raz pierwszy w historii zostało mistrzem Szwecji, a on sam miał ogromny wpływ na końcowy sukces. Rozegrał 28 meczów, w których strzelił 11 bramek i cztery razy asystował. Szczególnie udaną miał końcówkę sezonu. W ostatnich trzech spotkaniach strzelił trzy bramki i dwa razy asystował. Miał udział przy 20 proc. bramek, które Hacken zdobyło w tym sezonie. Za to osiągnięcie liga, nagrodziła go tytułem najlepszego pomocnika sezonu 2022.
Czytaj także: Piłkarz, z którym ŁKS nie może dojść do porozumienia został mistrzem Szwecji.