Widzew to znów drużyna z charakterem, której trudno przetrącić kręgosłup – mówi Jacek Bednarz, były piłkarz Legii.
W piątek klasyk, czyli Legia Warszawa – Widzew Łódź. Przed laty w tych pojedynkach udział brał Jacek Bednarz, oczywiście w barwach stołecznego zespołu. Na łamach Interii, były piłkarz wspominał, jak to było kiedyś i mówił o teraźniejszości. – To wciąż absolutnie polski klasyk. Na dodatek obie drużyny są wysoko w tabeli, a przecież dawno tego nie było. Spodziewam się gorącej atmosfery i wyrównanego spotkania. Obie drużyny mają podobne szanse na wygraną – powiedział.
Tyle tylko, że Widzew ostatni raz na Legii wygrał w 1997 roku. – To nie ma znaczenia. Legia absolutnie nie może zlekceważyć Widzewa. Wszystko wskazuje na to, że czeka ją bardzo trudne spotkanie. Rywal będzie zdeterminowany, jest wybiegany i dobrze przygotowany. W przypadku gospodarzy wciąż aktualne jest hasło “Bij mistrza”. Od długiego czasu to Legia jest znacznie wyżej od Widzewa. To zmotywuje rywala, który jest w stanie zaskoczyć legionistów – stwierdził.
Bednarz chwalił też Widzew. – Fajne jest to, że taka marka w końcu znów jest w ekstraklasie. Do tego Widzew wrócił w pięknym stylu. Pokazuje interesujący futbol i takie cechy, z jakich słynął, kiedy ja grałem w piłkę. To znów drużyna z charakterem, której trudno przetrącić kręgosłup. Cały wywiad można przeczytać tutaj.