Do 13. kolejki był niepokonany, ale i tak trener ŁKS-u musi szukać nowej pracy.
Ireneusz Mamrot nie jest już trenerem Górnika Łęczna. To dosyć nieoczekiwana zmiana, bo zespół z lubleszczyzny pod wodzą byłego szkoleniowca ŁKS-u radził sobie bardzo dobrze. Łęcznianie zajmują dziesiąte miejsce w pierwszej lidze, ale mają mecz zaległy. Jeżeli go wygrają wrócą na lokaty premiowane grą w barażach o ekstraklasę.
– Serdecznie dziękujemy trenerowi Mamrotowi za dziesięć miesięcy wspólnej pracy. Zgodnie uznaliśmy, że dla dobra przyszłości zespołu Górnika nasze drogi w tym momencie musza się rozejść. Życzymy trenerowi wszystkiego dobrego i trzymamy kciuki za dalszy rozwój trenerskiej kariery – powiedział Adam Laskowski, Prezes Zarządu Górnika Łęczna.
Czytaj także: Trener ŁKS-u stawia na mental.
Drużyna pod wodzą Mamrota wygrała sześć spotkań, zremisowała osiem i przegrała trzy. Do 13. kolejki Górnik był niepokonany.
Gorzej Mamrotowi szło w ŁKS-ie, ale szkoleniowiec trafił na zły moment, bo klub miał kłopoty finansowe. Łodzian prowadził w trzynastu spotkaniach. Średnio zdobywał 1,3 punktu na mecz.