Piłkarze Wojciecha Stawowego po raz pierwszy w tym sezonie zaznali goryczy porażki. Pogromcą lidera pierwszoligowych rozgrywek okazał się Radomiak Radom, który od pierwszej minuty nastawił się na grę z kontry i zneutralizował najważniejsze atuty łodzian. O wyniku spotkania zdecydował rzut karny, który sędzia Marcin Szczerbowicz podyktował w 85. minucie po odgwizdaniu przewinienia Maksymilana Rozwandowicza na Damianie Gąsce. Do tej sytuacji odniósł się po meczu Arkadiusz Malarz.
-Nie wiem, czy karny był podyktowany prawidłowo, musimy obejrzeć tę sytuację jeszcze raz. Maks Rozwandowicz mówi, że nie miał kontaktu z piłkarzem Radomiaka – powiedział kapitan łódzkiego zespołu przed kamerami ŁKS TV.
Jak było w istocie? Zobacz nagranie tej sytuacji w materiale przygotowanym przez Polsat Sport!
fot. ŁKS Łódź / Cyfrasport