LODZ. 03.05.2022
PILKA NOZNA. FORTUNA I LIGA
LKS LODZ - WIDZEW LODZ
N/Z PIRULO
FOT. MARIAN ZUBRZYCKI
Reklama
Marek Kozioł – 2
Do momentu utraty bramki pewny punkt ŁKS-u. Niestety, chociaż przy golu najbardziej zawinili obrońcy, to on też ma swoje za uszami.
Reklama
Bartosz Szeliga – 2
Największy punkt zapalny defensywy ŁKS-u. Przez jego błędy widzewiacy przedzierali się w pole karne gospodarzy. Potykał się o piłkę.
Oskar Koprowski – 3
Solidny mecz, ale złamał linię spalonego przy straconym golu.
Reklama
Maciej Dąbrowski – 3
Pod koniec grał jako napastnik. Lepszy występ niż w Gdyni, ale nadal za 0 punktów.
Mateusz Bąkowicz – 3
Dobrze z przodu, solidnie z tyłu. Szkoda, że to nie wystraczyło.
Maksymilian Rozwandowicz – 3+
Gdyby co tydzień grał w derbach Łodzi, to właśnie odbierałby złotą piłkę. Najlepszy zawodnik środka pomocy ŁKS-u.
Reklama
Michał Trąbka – 2
Michał wystarczy. To że w Bielsku-Białej raz wpadło, nie znaczy, że teraz co mecz uda się przelobować bramkarza z trzydziestu metrów. Są też inne sposoby na oddanie strzału.
Pirulo – 2-
Oddał jeden groźny strzał. I to tyle o jego występie…
Maciej Wolski – 3
Nie można odmówić mu nieustępliwości. Więcej pozytywów nie stwierdzono.
Reklama
Piotr Janczukowicz – 3
Marcin Pogorzała wyciągnął go z zapomnianego zakamarka szatni i od razu trafił do pierwszego składu. Walczył, ale to nadal za mało.
Maciej Radaszkiewicz – 3
Kolejny zaginiony odnalazł się w pierwszym składzie. Nie brakowało woli walki, ale zabrakło celności.
Ricardinho – 1
60 tysięcy złotych miesięcznie, zero goli, zero strzałów na bramkę.
Reklama
Samuel Corral – 1
Pozbawił ŁKS historycznej passy bez przegranych derbów. Trwała 12 lat i mogłaby trwać dalej, gdyby nie to, że nie umie trafić piłką do bramki z najbliższej odległości.
Kamil Dankowski i Mateusz Kowlaczyk – grali za krótko