Zawodniczki UKS-u SMS-u Łódź zanotowały drugi remis z rzędu w Ekstralidze Kobiet. Piłkarki niebiesko-białych tym razem podzieliły się punktami ze Śląskiem Wrocław.
W poprzedniej kolejce UKS SMS Łódź zremisował 2:2 ze Stomilankami Olsztyn. Łodzianki nie zdobyły wówczas kompletu punktów, mimo dwubramkowego prowadzenia. Po tamtym meczu podopieczne Marka Chojnackiego zajmowały szóste miejsce z 15 punktami na koncie.
W 11. kolejce Ekstraligi Kobiet zawodniczki z Łodzi znów zremisowały. Tym razem na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław. Mecz był wyrównany, ale nieco więcej z gry miały wrocławianki. W pierwszej połowie błąd popełniła Monika Sowalska, ale Paulina Guzik ze Śląska nie trafiła z kilkudziesięciu metrów do pustej bramki, co uchroniło UKS SMS przed stratą gola. Bramkarka z Łodzi odkupiła swoje winy bardzo dobrymi interwencjami przy uderzeniach Marceliny Buś i Joanny Wróblewskiej. Goście także mieli swoje szanse, ale brakowało im zdecydowanie lepszego wykończenia. Ostatecznie spotkanie na Dolnym Śląsku zakończyło się bezbramkowym remisem.
CZYTAJ TAKŻE: Dotacje na ligowy sport w Łodzi. MAKiS dostaje więcej. Kluby – nie
Dla UKS-u SMS-u Łódź to trzeci remis w ostatnich czterech meczach. Spotkaniem ze Śląskiem niebiesko-białe zakończyły zmagania w rundzie jesiennej. Łodzianki przezimują na szóstej lokacie z 16 punktami na koncie i 17 oczkami straty do niepokonanego GKS-u Katowice, który wydaje się pewnie zmierzać po mistrzostwo Polski.
Śląsk Wrocław 0:0 UKS SMS Łódź
Śląsk: Wieczerzak – Piórkowska (81′ Lewicka), Dudziak, Sitarz, Jędrzejewska (60′ Żurek), Wróblewska, Gec, Guzik, Musiałowska (46′ Półrolniczak), Kozarzewska (60′ Ziemba), Buś
UKS SMS: Sowalska – Domin, Sokołowska, North – Kolis (65′ Pągowska), Osajkowska, Balcerzak, Dąbrowska, Bałdyga – Filipczak (83′ Stashkova), Majda (65′ Kraszewska)
CZYTAJ TAKŻE: SMS przegrywa w Sosnowcu. Czarni za mocni