Widzew przegrał z Wartą Poznań 0:2. Porażka po raz pierwszy tej wiosny nie wzięła się znikąd. To nie był dobry mecz widzewiaków. Niektórzy jednak zagrali wręcz fatalnie, a jeden… szkoda gadać.
Henrich Ravas – 3
Przy pierwszym golu nie miał szans. Przy drugim niby piłka leciała w sam środek, ale to była prawdziwa bomba, wyrok. Jakimś cudem Słowak mógłby może odbić tę piłkę, ale nie można go winić za stratę tej bramki.
Patryk Stępiński – 2+
Szczególnie w pierwszej połowie prawie nic mu nie wychodziło. Potem było trochę lepiej, ale to był po prostu słaby występ.
Serafin Szota – 3-
Miał kilka złych zagrań, ale można powiedzieć, że to był solidny występ. Może przy drugim golu dla Warty mógłby zrobić więcej?
Mateusz Żyro – 3
Można o nim napisać to samo, co o Szocie. Na plus ofensywna akcja z pierwszej połowy.
Ernest Terpiłowski – 1
Fatalny występ młodzieżowca na prawym wahadle. Zawinił przy pierwszym golu dla Warty, więc w defensywie się nie popisał. W ofensywie nie było wiele lepiej. Niewiele zrobił dobrego, a gdy miał okazję, by zdobyć gola, to fatalnie spudłował.
Marek Hanousek – 4
Dobry występ Czecha. Ale on też musi mieć z kim grać.
Dominik Kun – 3+
Do Kuna też nie można mieć żadnych pretensji. W swoim stylu walczył, wywalczył rzut wolny zaraz na początku. Gdyby tylko miał z kim grać.
Andrejs Ciganiks – 2
Bardzo słaby występ Łotysza. Podawał głównie do tyłu, a gdy trzeba było zagrać do przodu, to były to zagrania głównie niecelne. To samo trzeba napisać o jego dośrodkowaniach.
Bartłomiej Pawłowski – 4-
Trafił w poprzeczkę z rzutu wolnego. Mógł mieć dwie asysty po bardzo dobrych dośrodkowaniach do Kristoffera Normanna Hansena. Nie można mu odmówić ambicji. To był dobry występ, ale żeby osiągnąć sukces, muszą mu jednak pomóc koledzy.
Łukasz Zjawiński – 0
Skoro Terpiłowski zasłużył na jedynkę, to Zjawiński na zero. Po prostu brak słów… Zjawiński spóźnił się do wszystkich podań. Chociaż jest wysoki, to przegrał też prawie wszystkie główki. Na deser zostawił fatalne pudło – stojąc na wprost bramki, niewiele metr od niej, strzelił wysoko nad bramką. Szkoda czasu naprawdę.
Kristoffer Norman Hansen – 2+
Wychodził do piłek na pozycje i wszystko byłoby w porządku, gdyby tak fatalnie nie pudłował.
Juliusz Letniowski – 1
Nie dziwiliśmy się, że zaczął mecz na ławce. Z gry Letniowskiego, nawet kiedy wydaje się, że gra dobrze, nic nie wynika. Niestety teraz wyniknęło, dla rywali. Jego zachowanie przy drugim golu rywali było po prostu karygodne.
Juljan Shehu – 3
Ciągle żałujemy, że gra tak mało, bo gdy widzimy, ile szans dostaje Letniowski i jak długo na boisku był Zjawiński, to naprawdę przydałoby się, żeby Albańczyk miał więcej czasu, by pokazać do potrafi. A widać, że potrafi.
Paweł Zieliński i Filip Zawadzki gali zbyt krótko